PropertyValue
rdfs:label
  • Nie jestem kanibalem
rdfs:comment
  • Ludzkie mięso jest zaskakująco smaczne. Proszę, nie osądzajcie mnie pochopnie. To była ekstremalna sytuacja. Umierałem z głodu. Ona i tak już nie żyła i to od kilku dni. Dlatego byłem zmuszony ją zjeść. Nie było nikogo, kto napełniłby moją miskę, a ja nie mogę dosięgnąć lodówki. Jej mięso smakowało jak kurczak. Kocham kurczaki. Telefon dzwonił przez kilka dni, ale nie wiedziałem jak go odebrać. Ktoś naprawdę musiał chcieć się z nią skontaktować. Po kilku dniach, ktoś podszedł pod drzwi i zapukał. Zacząłem szczekać. Nienawidzę gości. Mam nadzieję, że dostanę jakiś smakołyk. Byłem dobrym chłopcem.
dcterms:subject
abstract
  • Ludzkie mięso jest zaskakująco smaczne. Proszę, nie osądzajcie mnie pochopnie. To była ekstremalna sytuacja. Umierałem z głodu. Ona i tak już nie żyła i to od kilku dni. Dlatego byłem zmuszony ją zjeść. Nie było nikogo, kto napełniłby moją miskę, a ja nie mogę dosięgnąć lodówki. Jej mięso smakowało jak kurczak. Kocham kurczaki. Telefon dzwonił przez kilka dni, ale nie wiedziałem jak go odebrać. Ktoś naprawdę musiał chcieć się z nią skontaktować. Po kilku dniach, ktoś podszedł pod drzwi i zapukał. Zacząłem szczekać. Nienawidzę gości. „Policja! Otwierać!” krzyknął jakiś mężczyzna. Szczekałem jeszcze głośniej. W końcu wyważyli drzwi. To mnie bardzo zdenerwowało. Szczekałem na nich i warczałem. Jeden z mężczyzn spojrzał na mnie, a potem na swojego partnera: „Co do diabła? Czy to jest…” Rzuciłem się w jego kierunku zanim zdążył dokończyć. Zatopiłem zęby w jego ramieniu. Zdążyłem odgryźć duży kęs, zanim zostałem porażony prądem i straciłem przytomność. Obudził mnie dźwięk pikania. Warknąłem. Nienawidzę piszczących dźwięków. W dużym, białym pomieszczeniu nie było nikogo oprócz mnie, ale słyszałem głosy ludzi rozmawiających na zewnątrz. „Jego matka miała schizofrenię. Przez całe życie traktowała go jak psa. Miał nawet obrożę.” „Będzie miał operowane plecy. Podejrzewają, że nigdy nie stał wyprostowany, chodził tylko na czworakach” „Biedny dzieciak. Nie mogę wyobrazić sobie, że żył tak przez 15 lat. Jak ona go nazywała? Milo?” Przekręciłem głowę kiedy usłyszałem swoje imię. Wystawiłem język i zadowolony, zacząłem sapać. Mam nadzieję, że dostanę jakiś smakołyk. Byłem dobrym chłopcem. Autor: meberoxanne Źródło: I am not a cannibal Tłumaczenie: Puck Norris Kategoria:Opowiadania