PropertyValue
rdfs:label
  • Komandos (wino)
rdfs:comment
  • thumb|200px|Komandos Komandos – siarka o smaku wina, substancja niezbędna do życia metalom, rasta, punkom, zaawansowanym kinderpunkom, zwykłym chodnikowym żulom oraz szczególnie studentom. Charakteryzuje się leśnym posmakiem, chociaż około 50% trunku to siarka. Produkowany jest z dojrzałych w polskim słoneczku, soczystych jabłuszek oraz najlepszej, wysokogatunkowej siarki z południowych stoków w okolicach Tarnobrzega. Nazwa pochodzi od podstawowej właściwości takiego wina: obala znienacka.
dcterms:subject
dbkwik:nonsensopedia/property/wikiPageUsesTemplate
abstract
  • thumb|200px|Komandos Komandos – siarka o smaku wina, substancja niezbędna do życia metalom, rasta, punkom, zaawansowanym kinderpunkom, zwykłym chodnikowym żulom oraz szczególnie studentom. Charakteryzuje się leśnym posmakiem, chociaż około 50% trunku to siarka. Produkowany jest z dojrzałych w polskim słoneczku, soczystych jabłuszek oraz najlepszej, wysokogatunkowej siarki z południowych stoków w okolicach Tarnobrzega. Nazwa pochodzi od podstawowej właściwości takiego wina: obala znienacka. Wyróżniamy dwa podstawowe gatunki Komandosa: zielony i czerwony. Oczywiście zielony jest bardziej poszukiwaną zdobyczą, więc jeśli brakuje zielonego, z braku laku kupujemy czerwonego (co również już graniczy z cudem). Niektórzy zwiadowcy donosili swego czasu o występowaniu w nieokreślonych rejonach kraju także białej odmiany komandosa. Jednakże są to informacje nieoficjalne i niepotwierdzone przez dowództwo. Starszy szeregowy Kombinezon melduje, że jest m.in. dostępny w Żabkach Pomorza Środkowego i Zachodniego, dochodzą też słuchy iż biały komandos jest możliwy do zakupienia w Krakowie. Jest to bardzo pożądany i rzadki trunek, nazwą nawiązujący do „Białych Kruków”. Wywołuje silne reakcje halucynogenne, moczopędne, a w dużej dawce nawet bełtopędne i bełtotwórcze. Służy również do integracji przed, jak i po ważnych uroczystościach lub koncertach. Mordokwas produkowany jest był przez firmę Ostrowin, posiadającą 128-letni staż pracy przy winach. Wielu smakoszy tegoż jakże wspaniałego mordokwasu dostało epilepsji, depresji i ich życie przestało mieć większy sens kiedy to firma Ostrowin ogłosiła upadłość.