PropertyValue
rdfs:label
  • „Nie płacz”
rdfs:comment
  • Obudził mnie jej płacz. Już nie pierwszy raz budziła mnie w środku nocy. Postanowiłem, że tym razem nie wstanę. Niech Emilia pójdzie do niej. To w końcu również jej córka. Moja żona jednak się nie budziła. Gdy dotknąłem jej ramienia, tylko mruknęła cicho i ściślej owinęła się kołdrą. Kołdra zsunęła mi się przez to z nóg. Lodowaty chłód wiejący z otwartego okna w mgnieniu oka mnie przebudził. Dotarłem do jej łóżeczka. Tu było jeszcze chłodniej. Może jej zimno? Chciałbym móc zamknąć okno. Zamiast tego pogłaskałem delikatnie wystający z ziemi kawałek muru z jej imieniem.
dcterms:subject
abstract
  • Obudził mnie jej płacz. Już nie pierwszy raz budziła mnie w środku nocy. Postanowiłem, że tym razem nie wstanę. Niech Emilia pójdzie do niej. To w końcu również jej córka. Moja żona jednak się nie budziła. Gdy dotknąłem jej ramienia, tylko mruknęła cicho i ściślej owinęła się kołdrą. Kołdra zsunęła mi się przez to z nóg. Lodowaty chłód wiejący z otwartego okna w mgnieniu oka mnie przebudził. Wstałem i wyłączyłem elektroniczną niańkę, która uparcie informowała mnie o płaczu córki. Okręciłem się szlafrokiem. Księżyc świecił jasno, więc nie zapalałem świateł. Cicho, żeby nie obudzić żony, wyszedłem z pokoju. Schodząc po schodach zacząłem rozmyślać o Emilii. Jeszcze pół roku temu kochała naszą córkę bardziej niż wszystko inne. Potem coś się zmieniło. Z dnia na dzień Emilia stała się dziwna. Wpadła w depresję. Uznałem, że musi mieć to związek z pracą. Bycie policjantką to ogromny stres. Może postrzelili jednego z jej kolegów. Nie wiem, nie mówiła. Martwiło mnie jedynie to, że przestała zwracać uwagę na naszą córkę. Nie odzywała się do niej, nie ważne, jak długo i głośno moja dziewczynka wołała "mamo”. Nie przychodziła, słysząc w nocy płacz swojej jedynej córki. Nawet nie wymawiała już więcej jej imienia. Nie wiem, co nasza mała córeczka jej zawiniła. Dotarłem do jej łóżeczka. Tu było jeszcze chłodniej. Może jej zimno? Chciałbym móc zamknąć okno. Zamiast tego pogłaskałem delikatnie wystający z ziemi kawałek muru z jej imieniem. "Nie płacz. Proszę cię, przestań. Już dobrze. Nie płacz” - prosiłem, ale ona nie umilkła. Nigdy nie milknie... Kategoria:Opowiadania Kategoria:Legendy miejskie