PropertyValue
rdfs:label
  • Stara wiedźma z poddasza
rdfs:comment
  • Jedenastoletnia Jola mieszkała ze swoją siedmioletnią siostrą Julią, bawiły się na podwórku. Nagle przyszedł listonosz, więc spytała go czy coś dostała. Mężczyzna dał jej list od jej przyjaciółki Joanny. Jola zaczęła czytać. Joanna Jola opowiedziała wszystko Julii. Powoli się ściemniało, więc pobiegły do domu. Kiedy nadeszła noc i Jola już spała śniło jej się, że stara wiedźma z poddasza ją dusi. Potem dołączyła do jej kolekcji kości. Przestraszona snem dziewczyna obudziła się w środku nocy, ledwo oddychając. -Co ty robisz? - zapytała Julia -Chcę wejść. -A co jeśli wiedźma istnieje?!
dcterms:subject
abstract
  • Jedenastoletnia Jola mieszkała ze swoją siedmioletnią siostrą Julią, bawiły się na podwórku. Nagle przyszedł listonosz, więc spytała go czy coś dostała. Mężczyzna dał jej list od jej przyjaciółki Joanny. Jola zaczęła czytać. Droga Jolu, Jacek mi powiedział że kiedyś z Jurkiem poszli do starego domu na ulicy Rzepakowej (w którym podobno straszy) poszukać duchów. Jacek szukał na parterze, a Jurek poszedł na poddasze. Jacek usłyszał krzyk Jurka. Pobiegł na poddasze i zobaczył starą wiedźmę z poddasza. Od tamtej pory nie widział Jurka. Nie wiem czy to prawda czy ich żart, ale wypadałoby to sprawdzić. Mogłabyś? Joanna Jola opowiedziała wszystko Julii. Powoli się ściemniało, więc pobiegły do domu. Kiedy nadeszła noc i Jola już spała śniło jej się, że stara wiedźma z poddasza ją dusi. Potem dołączyła do jej kolekcji kości. Przestraszona snem dziewczyna obudziła się w środku nocy, ledwo oddychając. Pójdę jutro do tego domu i sprawdzę czy ona istnieje, inaczej już nigdy nie zasnę - pomyślała Następnego dnia Jola poszła do starego domu na ulicy Rzepakowej. Chciała otworzyć drzwi, niestety były zamknięte. Zapukała. Nikt nie otwierał. Próbowała wyważyć drzwi, ale była za słaba. Nagle przybiegła Julia. -Co ty robisz? - zapytała Julia -Chcę wejść. -A co jeśli wiedźma istnieje?! -To niemożliwe. Pomóż mi wyważyć drzwi. Obie kopnęły w drzwi z całej siły. Drzwi otworzyły się. Jola weszła do środka. Jej siostra została przed drzwiami. Dziewczyna szła krętymi schodami na poddasze. Drzwi były otwarte. Na poddaszu było ciemno, więc zapaliła światło. Zobaczyła, że wiedźma siedzi w rogu i trzyma szkielet. -To twój kolega - oznajmiła na powitanie, ze złowieszczym grymasem na ustach -J-j-jurek? - jęknęła ze zgrozą -Tak, a teraz kolej na ciebie! Jola krzyknęła rozdzierająco. Julia słysząc to, pobiegła do domu zadzwonić na policję. Policja przyjechała na ulicę Rzepakową i kiedy jeden z policjantów wszedł na poddasze, zobaczył zwłoki Joli. Zaraz wbiegli pozostali. Chcieli aresztować wiedźmę, lecz ta uciekła przez otwarte okno na swojej miotle. Nikt nie wie gdzie ona teraz może być. Wiadomo tylko, że mieszka na jakimś poddaszu. Kategoria:Opowiadania Kategoria:Legendy miejskie