PropertyValue
rdfs:label
  • Zły wybór
rdfs:comment
  • Zastanawiałeś się kiedykolwiek, co byś zrobił w takiej sytuacji, w której otrzymujesz jeden z legendarnych plików, typu BarelyBreathing czy Barbie?Większość z was pewnie tak...Pewnie po prostu byście ten plik usunęli, zrobili skan, czyszczenie, ci MĄDRZY pewnie nawet format lub wzięli by pod uwagę wymianę komputera.W każdym razie, Kevin Helman nie sądził, że takie coś mu się kiedyś stanie, nie sądził nawet, że istnieją takie pliki.I to był jego błąd. Jacy wy jesteście głupi...
dcterms:subject
abstract
  • Zastanawiałeś się kiedykolwiek, co byś zrobił w takiej sytuacji, w której otrzymujesz jeden z legendarnych plików, typu BarelyBreathing czy Barbie?Większość z was pewnie tak...Pewnie po prostu byście ten plik usunęli, zrobili skan, czyszczenie, ci MĄDRZY pewnie nawet format lub wzięli by pod uwagę wymianę komputera.W każdym razie, Kevin Helman nie sądził, że takie coś mu się kiedyś stanie, nie sądził nawet, że istnieją takie pliki.I to był jego błąd. Niewiele szczegółów zostało ujawnionych przez rząd, ponieważ ci w białych fartuchach nie mieli żadnego "sensownego" i jakby to rzec "miłego dla ucha" wyjaśnienia.Kevin miał 15 lat, według znajomych i rodziny był bardzo utalentowany w sztuce pisania.Kochał straszne opowiadania, był głównym adminem na wielu stronach o tychże tematach, napisał okropnie dużo strasznych opowiadań.Rodzice sądzili, tylko jego talent tylko na tym się marnuje, podczas gdy mógł uczestniczyć w zawodach pisarskich.Jakby to ująć... Miał ich w dupie.Uzależnił się od tych "past", siedział całe noce, całe dni, nie wychodził praktycznie z domu. Aż nastał dzień.20 kwietnia 2010r.21:03.Kevin siedział oczywiście przed komputerem i akurat "kłócił się" z jakimś kiepskim trollem na jednej z jego stron.Rodzice byli na imprezie w nocnym klubie, ponieważ mieli jednego syna, całkiem dobrze radzącego sobie samemu w domu, co im szkodziło iść raz na jakiś czas w towarzystwo?Kevin mimo to, że kochał straszne opowiadania, był potwornie tchórzliwy.Otuchy dodawały mu jedynie jego 2 psy.Owczarek niemiecki i Golden Retriver.Beatsy i Lora.Przynajmniej, gdy słyszał dziwne odgłosy z końca domu, mógł sobie wmówić, że to tylko psy wariują.Ha, dziwne było to, że Lora była u weterynarza, a Beatsy jeszcze siedziała u rodziny.21:05 Światła zgasły.Kevin mało nie dostał zawału... Ale to jego najmniejszy problem.Czuł, jakby coś go ciągnęło do komputera, który wydawał się być ważniejszy wtedy, niż nawet oddychanie.Komputer jednak najzwyklej nie działał, nic nie mogło go uruchomić, więc odpuścił.Kevin z sercem w gardle sięgnął po latarkę i zszedł na dół, po telefon domowy, by zadzwonić do rodziców.Wszystko wydawało się być normalne, prócz jednej rzeczy.Kevin nigdy nie trzymał latarki w pokoju.Po uświadomieniu sobie tego, upuścił latarkę i zaczął po prostu biec, przed siebie, nic dziwnego, spadł ze schodów.Stracił przytomność.Przyśniło mu się coś... Dziwnego. Twarz.Twarz, tylko że nie ludzka.Kevin stanął na nogi.Tym razem był jednak... inny.Poruszał się powoli i spokojnie.Na jego twarzy nie było widać ani śladu emocji.Zachowywał się jak opętany.Podszedł do komputera.W tym momencie prąd powrócił.Uruchomił komputer.Włączył jakiś program i zaczął... robić. - - - - - - - RAPORT: O godzinie 23:11 rodzice znaleźli ciało swojego syna, Kevina ||||||||.Zareagowano natychmiastowym wezwaniem policji, funkcjonariusze dotarli o 23:22.Zwłoki Kevina |||||||| zostały pozbawione uszu, oczu, warg oraz wszelkiego owłosienia na twarzy."Usta" chłopaka były rozpięte... w uśmiechu.Obok ofiary znaleziono komputer stacjonarny, zupełnie sformatowany.Jednak z jednym jedynym plikiem .jpgPlik posiadał nazwę "GGG.jpg"Orzeczono, że Kevin był niestabilny psychicznie, stracił zbyt wiele krwi, poprzez samookaleczenie..W domu rodziny znaleziono krwawe napisy na ścianach.Owych napisów nie dało się rozczytać, były albo napisane jakimś nieznanym językiem, albo to zwykłe bazgroły.Jednakże jedno zdanie zostało napisane w języku angielskim i było całkiem czytelne.W tłumaczeniu brzmiało: "Lepiej uwierzcie, jesteśmy od was lepsi. - wasi kochani Nadzorcy".Dom zburzono, rodziców deportowano.Wkrótce świat będzie musiał się zacząć przygotowywać. Jacy wy jesteście głupi... Oto plik, ty zdecyduj, czy powinieneś się bać. Kategoria:Opowiadania Kategoria:Dziwne pliki Kategoria:Internet Kategoria:Legendy miejskie