PropertyValue
rdfs:label
  • Oni nigdy...
rdfs:comment
  • Moi rodzice nigdy mi nie wierzyli. Kiedy miałem dwa lata i przychodziłem do nich w nocy. Byłem cały roztrzęsiony, płakałem, bałem się. Uspokajali mnie i kładli znów do łóżka. Nie wierzyli mi również gdy miałem pięć lat. Chciałem wtedy zbadać co jest źródłem hałasu w naszym domu a mianowicie: podłoga często skrzypiała jakby ktoś po niej chodził. Powiedzieli, że to tylko wiatr. Nie wierzyli mi gdy miałem siedem lat i mówiłem, że często słyszę dziwne wiadomości w swojej głowie. Te myśli wydawały się nie być moje. Przewracali oczami i mówili, że potrzebuję więcej snu.
dcterms:subject
abstract
  • Moi rodzice nigdy mi nie wierzyli. Kiedy miałem dwa lata i przychodziłem do nich w nocy. Byłem cały roztrzęsiony, płakałem, bałem się. Uspokajali mnie i kładli znów do łóżka. Nie wierzyli mi również gdy miałem pięć lat. Chciałem wtedy zbadać co jest źródłem hałasu w naszym domu a mianowicie: podłoga często skrzypiała jakby ktoś po niej chodził. Powiedzieli, że to tylko wiatr. Nie wierzyli mi gdy miałem siedem lat i mówiłem, że często słyszę dziwne wiadomości w swojej głowie. Te myśli wydawały się nie być moje. Przewracali oczami i mówili, że potrzebuję więcej snu. Nie wierzyli mi gdy miałem dziewięć lat i obudziłem się pewnej nocy cały podrapany i zlany potem. Moje serce biło tak szybko, na moim ciele były siniaki i rany. Opatrzyli mnie i powiedzieli, że zapewne miałem zły sen i zrobiłem to wszystko przypadkiem. Nieświadomie. Nie wierzyli mi gdy miałem dwanaście lat i jednego wieczoru nawiązałem kontakt wzrokowy z tą... kreaturą. Stała po prostu w moich drzwiach a kiedy nasz wzrok się skrzyżował, zatrzasnęła je i zniknęła. To trwało tylko chwilkę, ale powiedzieli, że to tylko moja wyobraźnia. Nie wierzyłem im gdy miałem piętnaście lat a nóż rozcinał ich jasne ciała. Kiedy sypialnia zamieniała się w salę tortur, a ich życie w terror. Powiedziałem sobie, że to tylko wiatr. Opcjonalnie tylko moja wyobraźnia. Może potrzebuję więcej snu? Wracając pamięcią wstecz wiem jedno: Uśmiechałem się. Kategoria:Opowiadania