PropertyValue
rdfs:label
  • Za drzwiami Disneya
rdfs:comment
  • Zastanawialiście się kiedyś, co się dzieje z tymi dziecięcymi gwiazdami Disneya? Za szybko w show biznesie, od razu na pełnych obrotach, obserwowane przez cały świat. Jasne, możesz się z nich śmiać, że są dla małych, naiwnych dziewczynek. Tak właśnie jest. Ale to nie jest niewinny świat. To nie jest kolorowa rzeczywistość z gazet. Pewnie znasz tą historie. Załamania nerwowe po latach na szczycie. Zaczęło się od Britney Spears. Potem poszły kolejne gwiazdki. Te gwiazdeczki jednego sezonu, pamiętasz chociaż ich imiona? Demi Lovato - samookaleczanie, depresja, bulimia. Zaczęło się jak miała 12 lat. Miley Cyrus - dysfunkcyjna rodzina. Nagie zdjęcia. Zaczęła, gdy miała 14 lat. Wszystkich łączy to, że są, lub były, gwiazdami Disneya. Powiem ci coś. To wszystko przeczytałem w anonimowym mailu, kt
dcterms:subject
abstract
  • Zastanawialiście się kiedyś, co się dzieje z tymi dziecięcymi gwiazdami Disneya? Za szybko w show biznesie, od razu na pełnych obrotach, obserwowane przez cały świat. Jasne, możesz się z nich śmiać, że są dla małych, naiwnych dziewczynek. Tak właśnie jest. Ale to nie jest niewinny świat. To nie jest kolorowa rzeczywistość z gazet. Pewnie znasz tą historie. Załamania nerwowe po latach na szczycie. Zaczęło się od Britney Spears. Potem poszły kolejne gwiazdki. Te gwiazdeczki jednego sezonu, pamiętasz chociaż ich imiona? Demi Lovato - samookaleczanie, depresja, bulimia. Zaczęło się jak miała 12 lat. Miley Cyrus - dysfunkcyjna rodzina. Nagie zdjęcia. Zaczęła, gdy miała 14 lat. Wszystkich łączy to, że są, lub były, gwiazdami Disneya. Powiem ci coś. To wszystko przeczytałem w anonimowym mailu, który dostałem pewnego ranka. Szukałem informacji o ludziach wychodzących z depresji - o tych ludziach, którzy są obserwowani przez fanów, paparazzich. Szukałem na różnych, również amerykańskich stronach. Mail był bardzo niepokojący. Przedstawię wam tu jego treść, przetłumaczoną na polski. "Od: ghostwriter@gmail.com Do: *************@gmail.com Temat: Za drzwiami Disneya. Hej. Widziałem, czego szukasz. Powiem ci szczerze, że podzielę się z tobą tymi informacjami z trochę egoistycznych pobudek: nie chcę już tego trzymać w sobie. Muszę kogoś tym obarczyć. Nieważne, jak mam na imię. Powiem tylko, że pracowałem w studiu Disney. Przyszedłem tam akurat, jak zaczynali kręcić te g*wniane seriale dla małolatów: Hannah Montana, Czarodzieje z Wavery Place, Słoneczna Sonny. Nie wiem, czy kiedykolwiek widziałeś, któryś z tych badziewi, ale pewnie w mniejszym lub większym stopniu słyszałeś o tych "gwiazdeczkach". To tak naprawdę rozpieszczone gówniarze, ale cholernie im współczułem. Jak ja miałem 14 lat, to martwiłem się tylko tym, że mam za dużego pryszcza na brodzie lub czy dostanę się na domówkę do seniorów. Zastanawiasz się może, skąd oni się biorą? Z reguły to dzieciaki z małych miast. Marzące o karierze, sławie, pieniądzach. O tak, dostają to wszystko. I jeszcze więcej. Spójrz w ich mętne oczy i sztuczne uśmiechy. Po oczach widać, czy uśmiech jest szczery. Ich - nigdy. Oni nie dożyją trzydziestki. Wiem to. I myślę, że też to czujesz. Autodestrukcja. W jeszcze większym stopniu niż wszyscy inni. Możesz pomyśleć sobie, że przecież każdy był kiedyś młody. Jasne, ja też piłem piwo, czasem zajarałem fajka lub zielsko. Ty pewnie też? Ale oni uciekają. Nieustannie. Widziałem te dzieciaki i patrzyłem, jak podpisują własne akty zgonu. Dosłownie. Rodzicie pobieżnie czytali umowy, niewiele rozumiejąc. Jeśli raz się podpiszesz, jesteś ich na zawsze. Nawet, jak już cię przeżują, wyplują i zostawią. Już zawsze będziesz dzieckiem Disneya. Nie uciekną od tego. Biedne dzieciaki, naprawdę. Ale dość tego trucia, przejdę do sedna. Wszystko co o nich słyszysz, jest zaplanowane. Celowo ich niszczą, a te dzieciaki, załamane jeszcze bardziej, sięgają głębiej. I potem widzisz siedemnastolatki chodzące po klubach bez majtek, uprawiające seks z przypadkowymi ludźmi, a następnego dnia uśmiechają się przy cukierkowych posterach swoich seriali. "Cześć, jestem Hannah Montana. Jestem taka szczęśliwa". Ktoś ich ciągle obserwuje. Chodzi za nimi. I tak zamyka się krąg. Uciekają. Wpadają w kolejne nałogi. Kariera się załamuje. Disney mówi: ŻEGNAM. A oni? Zamykają się w domach, w ciemnym pokoju oglądają seriale ze swoim udziałem. Uśmiechają się nieobecnie. Słyszałeś o Andy Tornillo? Raczej nie. Na przełomie 2000/2001 miała być nową gwiazdą serialu pod tytułem "Amazing A". Typowy serial dla nastolatek, z chłopakami, szkołą w tle. Sam wiesz. Andy Tornillo, miała zaledwie 14 lat, ale była bystrą dziewczyną. Od początku czuła, że coś jest nie tak. Że obiecują jej za dużo. Że to się na niej zemści. Po podpisaniu umowy na pierwszy sezon serialu, Andy zaczęła czuć się coraz gorzej. Ciągle wymiotowała, miała ataki paniki, kilka razy zemdlała. W końcu dostała ataku serca. CZTERNASTOLATKA. Podobno coś wystraszyło ją na śmierć. W dłoni zaciskała kawałek papieru z nabazgranym "on mnie widzi". Jak myślisz, kto? Wiem, że to jest chaotyczne. Sam do dzisiaj nie wiem, KTO lub CO stoi na najwyższym szczeblu w tej cholernej stacji. To nie są niewinne seriale. To nie są bajki dla dzieci. Spójrz na ich twarze. Ich oczy proszą o pomoc. Demi Lovato próbowała popełnić samobójstwo. Kilkukrotnie. Anonimowi ludzie z jej otoczenia wspominali, że podczas jej ratowania, dziewczyna rzucała się, krzycząc "On tu jest! Pozwólcie mi uciec!". Jak myślisz... o kogo chodzi?" Brzydki, zły i szczery Specjalnie dla Creepypasta Wiki Polska. Kategoria:Opowiadania Kategoria:Legendy miejskie