PropertyValue
rdfs:label
  • Złość
rdfs:comment
  • thumb|252pxNienawiść... Złość... Cierpienie... Ból... To co masz przeczytać jest niestety oparte na faktach. Nie wiem, czy się bać, czy być spokojnym. Wszystko mi obojętne. Jestem Pablo. Mam 21 lat. Mam żonę, dom oraz szczęśliwe życie. Ale nie wiedziałem, że coś takiego się stanie. Byłem w pracy. Była godzina 00:00. Dlaczego tak późno byłem w pracy? Mój kolega zmarł. Zastępuje go. Nagle zgasły światła. Myślałem, że to korki. Ale dziwne. Komputer działał. Tak jak w horrorze co? Nie. Było gorzej. Żałuję, że się zdecydowałem na zastąpienie Juana. Zacząłem się bać. Dzwoniłem po pomoc, ale nie było zasięgu. Nagle, poczułem wiatr w uszach. Jak to możliwe, skoro zamknąłem wszystkie okna? Nie bałem się, bo nie wierzyłem w duchy. Ale... nieważne. Pojawił przede mną się Juan. Wykrzyknąłem. Tak. To B
dcterms:subject
abstract
  • thumb|252pxNienawiść... Złość... Cierpienie... Ból... To co masz przeczytać jest niestety oparte na faktach. Nie wiem, czy się bać, czy być spokojnym. Wszystko mi obojętne. Jestem Pablo. Mam 21 lat. Mam żonę, dom oraz szczęśliwe życie. Ale nie wiedziałem, że coś takiego się stanie. Byłem w pracy. Była godzina 00:00. Dlaczego tak późno byłem w pracy? Mój kolega zmarł. Zastępuje go. Nagle zgasły światła. Myślałem, że to korki. Ale dziwne. Komputer działał. Tak jak w horrorze co? Nie. Było gorzej. Żałuję, że się zdecydowałem na zastąpienie Juana. Zacząłem się bać. Dzwoniłem po pomoc, ale nie było zasięgu. Nagle, poczułem wiatr w uszach. Jak to możliwe, skoro zamknąłem wszystkie okna? Nie bałem się, bo nie wierzyłem w duchy. Ale... nieważne. Pojawił przede mną się Juan. Wykrzyknąłem. Tak. To BYŁ duch. Powiedział następujące słowa: Et cælum, et mortuus est. Deus autem non faciet. Satan ejus. Wtedy zniknął. Zacząłem krzyczeć. Obudziłem się w pracy. Było wszystko normalnie. Kolega się spytał co się stało. Odpowiedziałem w kłamstwie oblany "nic". Pożegnałem się z kolegą i wszedłem do windy, wracając do samochodu. Ale jak wracałem do windy, na moim stanowisku znalazłem odwrócony pentagram. Przestraszyłem się. Nie wiedziałem czy to była wiadomość. Nie wiedziałem, co znaczył odwrócony pentagram. Czy Juan miał umrzeć, aby ostrzec nas przed jakąś apokalipsą. Nie wiem. Ja NIC nie wiem. A musiało MNIE to spotkać. Wróciłem do domu. Moja żona spała. Ja wziąłem piwo i włączyłem TV. Przełączyłem na kanał wiadomości. To co zobaczyłem, wstrząsneło mną. Znaleziono w centrum Barcelony odwrócony pentagram oraz słowa "Et cælum, et mortuus est. Deus autem non faciet. Satan ejus". Nie wiadomo, czy to wybryk satanistów straszących miasto, czy na prawdę jakiś znak. Wszczęto śledztwo. To były te same słowa co duch Juana mi powiedział! Zacząłem się bać nie na żarty. Zamknąłem oczy i zacząłem pić piwo. Jak otworzyłem, kolejny "news". Znaleziono ten sam pentagram i te same słowa w centrum zatoki Cheasepeake oraz centrum Warszawy. Czy to jest wiadomość? Nie wiadomo. Czy to oznacza jakąś apokalipse? Prowadzone jest śledztwo. Wystraszony wbiegłem do pokoju żony. Zobaczyłem widok, którego nie zapomnę. Zobaczyłem zmasakrowane ciało MOJEJ ŻONY i DUCHA Juana. Mówił TE SAME SŁOWA. Zacząłem krzyczeć. Znowu "obudziłem" się. Moja żona wstała i powiedziała: Co się drzesz? Ja chcę SPAĆ! Ty lepiej też idź. Stałem znieruchomiale. Zobaczyłem odwrócony pentagram tuż za nią. Postanowiłem nie spać. Poszedłem do komputera. Sprawdziłem słowa, które wypowiadał duch Juana. Teraz wszystko wiedziałem. To znaczy: Niebo zginie. Bóg nie istnieć. Szatan król. Czyli Juan ostrzega nas przed apokalipsą, która się stanie bodajże wkrótce. Nagle zacząłem słyszeć te słowa CIĄGLE w mojej głowie! Ostatecznie zasnąłem przy komputerze. Następnego dnia nie poszedłem do pracy. Bardzo mnie głowa bolała. Nie wiem, co robić. Czy wyprowadzić się? Nie wiem. Czy zabić się? Nie wiem. Poszedłem podlać ogródek. Nagle podjechała policja, nie wiem czemu. Zaczęła do mnie krzyczeć. Oskarżała mnie o morderstwa oraz wyznawanie szatana. Fałszywe oskarżenia hm? Jak zawsze... Jak zawsze.. Otrzymałem wyrok dożywocia. Zaprowadzili mnie do celi.. Brudna, śmierdząca, mała. Mi wszystko jedno. W nocy, miałem coraz silniejszy ból głowy. Próbowałem spać, ale nie mogłem. Dziwne. Słyszałem dziwne odgłosy w korytarzu. Nie wiedziałem co robić. Postanowiłem nie sprawdzać. Ale jakieś "moce" zaciągneły mnie tam. Mi wszystko jedno. Zobaczyłem Juana. Znowu... Chyba już czas... Za dużo bólu... Cierpienia... Dowidzenia... Przepraszam... Et cælum, et mortuus est. Deus autem non faciet. Satan ejus. Et cælum, et mortuus est. Deus autem non faciet. Satan ejus. Et cælum, et mortuus est. Deus autem non faciet. Satan ejus. Et cælum, et mortuus est. Deus autem non faciet. Satan ejus. Et cælum, et mortuus est. Deus autem non faciet. Satan ejus. W więzieniu pod Madrytem znaleziono ciało. Jest ono całe. Przyczyna śmierci nieznana. Obok ciała znaleziono odwrócony pentagram oraz słowa Et cælum, et mortuus est. Deus autem non faciet. Satan ejus. Ofiarą jest podejrzany o tę sprawę. Jednak okazało się, że jest niewinny. Śledztwo wobec tych spraw nadal trwa. Napisane przez: Frank Creepy Penman Kategoria:Opowiadania Kategoria:Legendy miejskie