| abstract
| - Kommodor Mendez pyta Spocka jak ustosunkowuje się do zarzutów przeciwko niemu. Spock przyznaje się do winy. Tymczasem kapitan Kirk, notuje w swym osobistym dzienniku swoje odczucia w obliczu tej sytuacji: Spock, stojący przed sądem polowym pod zarzutem buntu i uprowadzenia byłego dowódcy kapitana Christopher Pike, okaleczonego w nieszczęśliwym wypadku, obecnie wrak człowieka, niezdolnego do poruszania się lub mówienia. I jako ukoronowanie tego Enterprise podąża ku zakazanej i tajemniczej planecie, Talos IV. Gdy członkowie załogi pytają "dlaczego," za całą odpowiedź musi starczyć to, co widać na ekranie w sali konferencyjnej, zapis podróży sprzed trzynastu lat. Widzą kapitana Pike'a z czasów, gdy dowodził Enterprise oraz Spocka z tamtych dni. Zaczynają dowiadywać się, jak to się stało, że Enterprise stał się pierwszym i jedynym statkiem, który kiedykolwiek odwiedził Talos IV. Okazuje się, że tajemniczy przekaz pochodził wprost z Talos IV a Spock prosi Kirka, by ten pozwolił mu skończyć to, co rozpoczęte i że musi zobaczyć resztę przekazu. Posiedzenie sądu polowego zostaje wznowione. Mendez przypomina Spockowi, że Gwiezdna Flota zakazało kontaktów z Talos IV bez żadnych wyjątków. Spock ptrzeprasza mówiąc, że nie miał wyboru. Mówi też Pike'owi, że Strażnik przejął kontrolę nad ekranami i pyta, czy Pike zrozumiał. Pike potwierdza. Spock mówi, żeby zaczęli transmisję od momentu, gdy Pike został ogłuszony i pojmany przez Talosian. (''Proszę wziąć pod uwagę, ze zapis tamtych wydarzeń nie będzie tu omawiany. Po streszczenie zapraszamy na stronę poświęconą odcinkowi The Cage.) Gdy ekran gaśnie, głowa Pike'a opada i kapitan zasypia. Mendez pyta, czemu Talosianie wstrzymali przesyłanie obrazów. Spock odpowiada, że musieli zauwazyć zmęczenie Pike'a I postanowili odłożyć resztę na później. Kirk pojmuje, że Talosianie troszczą się o Pike'a. Spock potwierdza, że Talosianie chcą Pike'a żywego. Mendez nalega, by Spock powiedział, czemu. Spock prosi o cierpliwość, odpowiedź sama przyjdzie. Mendez przypomina Spockowi, że toczy się postępowanie sądowe, a on ma odpowiadać na pytania. Spock mówi, że Mendez nie uwierzy, póki nie zobaczy na własne oczy. Gdy sąd polowy zmierza do końca, na ekranie pojawiają się nowe obrazy. Oglądając kolejne projekcje Kirk pojmuje, że to Vina zielonoskórą oriońską niewolnicą. Mendez mówi, że te kobiety sa jak zwierzeta, dzikie i zaborcze. Twierdzi, że żaden ziemski mężczyzna nie byłby w stanie oprzeć się im. Gdy sytuacja na ekranie zdaje się zmierzać do rozwiązania, projekcje nagle ustają. Mendez spekuluje, że Talosianie opuścili Spocka w kulminacyjnym momencie procesu. Pyta skład sędziowski o werdykt. Spock prosi Pike'a o jeszcze trochę czasu mówiąc, że to dla niego ostatnia szansa na życie. Kirk pyta, co to miało by być za życie, w formie okazu zoologicznego? Życie iluzjami mającymi bawić dozorców więzienia. Spock mówi, że chodzi o coś więcej. Jednak na ekranie nic więcej się nie pokazuje. Mendez pyta Pike'a czy uznaje on Spocka winnym. Pike sygnalizuje "potwierdzam". Mendez też uznaje Spocka winnym, a na koniec nawet Kirk uznaje, ze Spock jest winny buntu. Wkrótce po głosowaniu Enterprise dociera do Talos IV I wchodzi na orbitę. Porucznik Hansen łączy się z mostka i informuje o tym Mendeza. Spock wyjaśnia, że teraz Talosianie kontroluja statek i jego urządzenia. Otrzymawszy pytanie "czemu?", Spock obiecuje, ze teraz otrzymają odpowiedź. Transmisja zostaje uruchomiona i potwierdza słowa Spocka. Talosianie, którzy stworzyli tak realne projekcje, ukazują, że prawdziwa Vina jest okropnie zdeformowana. Ich iluzje pozwalają jej żyć tak, jakby nie była okaleczona. Usunęli iluzję, gdyż Pike I jego towarzysze grozili zniszczeniem wszystkich przeładowanymi fazerami. Talosianie stwierdzili, ze ludzie są nie do opanowania i powiedzieli Pike'owi, ze skazał ich rasę na śmierc. Gdy Pike i inni zabierali się do powrotu, poprosili Vinę, by im towarzyszyła i wtedy zobaczyli, jak ona naprawdę wygląda. Gdy Vina i Strażnik wyjasnili mu całą sprawę, Pike zgodził sie, by została, a Talosianie przywrócili jej iluzję piękna. Transmisja zakończyła sie, ukazując Enterprise wchodzący na orbitę. Kirk wstaje, pojmując wreszcie, co Spock zrobił. Jego celem było zabranie Pike'a na Talos IV po to, by mógł tam żyć iluzją norm,alnego, szczęśliwego życia. Rozumie już teraz, dlaczego Dyrektywa nr 7 zabrania ludziom zbliżania się do tej planety - dla ich własnego dobra. Kirk odwraca sie do Mendeza, chcąc coś powiedzieć, ale ten znika. Kirk jest wstrząśnięty I odwraca się do Spocka, chcąc uzyskać wyjaśnienia, gdy ekran ponownie się włącza. Przywódca Talosian zwraca sie do Kirka, informując go, że obecność kommodora na pokładzie Enterprise oraz promu z bazy 11 była iluzją. Cały scenariusz został ułożony przez Spocka i Talosian po to, by załoga nie odzyskała zbyt szybko kontroli nad "Enterprise".. Strażnik mówi też, że Pike będzie mile widziany na ich planecie, gdzie bedzie mógł spędzić resztę życia, nieograniczany przez fizyczne ciało. Decyzja jest w rękach jego i Kirka. Transmisja zostaje zakończona. Kirk mówi do Spocka, że nawet jeśli było to wbrew przepisom, mógł przyjść do niego i wyjasnić sytuację. Spock odpowiada, że wystarczy, jeśli tylko jeden z nich będzie musiał zostać skazany na śmierć. Uhura przekazuje Kirkowi wiadomość od prawdziwego kommodora Mendeza z bazy gwiezdnej 11; on również widział przekaz. Z powodu niezwykłych okolicznosci, Dyrektywa nr 7 zostaje na ten jeden raz zawieszona. Spockowi nie zostana postawione żadne zarzuty, a Kirk ma zrobić to, co uważa za najlepsze. Kirk pyta Pike'a, czy chciałby zostać na planecie; Pike sygnalizuje jedno długie "tak." Kirk prosi Spocka o odprowadzenie kapitana do hali transportu i przesłanie go. Spock dziekuje Kirkowi w imieniu ich obu, do czego dołącza się również Pike'a. Gdy Spock wyprowadza fotel Pike'a Kirk każe Spockowi zgłosić się do niego natychmiast po tym, jak Pike znajdzie się na powierzchni. Chce porozmawiać o tym, ze Spock okazywał ostatnio dużo dziwnych dla niego emocji. Spock odpowiada, że Kirk nie ma powodu, by go obrażać - cała akcja była jak najbardziej logiczna. Gdy Spock i Pike znikają za drzwiami, a kapitan zostaje przesłany na powierzchnię planety, Przywódca ukazuje Kirkowi obraz Pike'a i Viny, idących ręka w rękę, "'Kapitan Pike ma teraz iluzję szczęścia, a pan ma rzeczywistość. Oby była równie przyjemna. " Przekaz niknie, a Kirk uśmiecha się, usatysfakcjonowany tym, że wszystko dobrze się skończyło.
|
![[RDF Data]](/fct/images/sw-rdf-blue.png)