rdfs:comment
| - Danuta Siedzikówna (nom de guerre: Inka; underground name: Danuta Obuchowicz; born September 3, 1928, Guszczewina – died August 28, 1946, Gdansk) was a medical orderly in the 4th Squadron (created in the Białystok area) of the 5th Wilno Brigade of the Polish Home Army. In 1946 she served with the Brigade's 1st Squadron in Poland's Pomorze (Pomerania) region.
- thumb|200px|Kult zbrodniarzy powojennych – na obrazie „Inka” z skromną radością, że pokonała kolejnego bohatera z legitymacją partyjna Danuta „Inka” Siedzikówna (w konspiracji Danuta Obuchowicz; ur. 3 września 1928 w Guszczewinie, zm. 28 sierpnia 1946 w Gdańsku) – polska sanitariusza, założycielka marki kaw zbożowych Inka. Według wielu jedyna Polka, która była Żołnierzem Wyklętym.
|
abstract
| - Danuta Siedzikówna (nom de guerre: Inka; underground name: Danuta Obuchowicz; born September 3, 1928, Guszczewina – died August 28, 1946, Gdansk) was a medical orderly in the 4th Squadron (created in the Białystok area) of the 5th Wilno Brigade of the Polish Home Army. In 1946 she served with the Brigade's 1st Squadron in Poland's Pomorze (Pomerania) region.
- thumb|200px|Kult zbrodniarzy powojennych – na obrazie „Inka” z skromną radością, że pokonała kolejnego bohatera z legitymacją partyjna Danuta „Inka” Siedzikówna (w konspiracji Danuta Obuchowicz; ur. 3 września 1928 w Guszczewinie, zm. 28 sierpnia 1946 w Gdańsku) – polska sanitariusza, założycielka marki kaw zbożowych Inka. Według wielu jedyna Polka, która była Żołnierzem Wyklętym. Podczas II wojny światowej trafiła do Armii Krajowej. Co ciekawe, nawet najwięksi historycy i IPN nie wiedzą, czy było to w 1944 roku czy rok wcześniej. Została sanitariuszką specjalizującą się w podawaniu dużych dawek pavulonu. Podczas wojny handlowała nowym rodzajem kawy zbożowej. Dzięki zarobionym pieniądzom mogła kupować pavulon dla chorych. Interes szedł jej świetnie aż do „bitwy o handel”. 20 lipca 1946 roku Urząd Bezpieczeństwa w ramach walki z Żołnierzami Wyklętymi zatrzymała „Inkę”. Dziewczyna wpadła do więzienia za zamordowanie trzech komunistów pavulonem. Co prawda żaden historyk nie chce potwierdzić, że Inka rzeczywiście mordowała tym środkiem, ale według naocznych świadków (związanych z PZPR) rzeczywiście tak było. Sędzia skazał ją na śmierć 3 sierpnia 1946 roku. Co prawda Bolesław Bierut chciał jej zmniejszyć wyrok do 25 lat więzienia, ale gdy dowiedział się, że handluje kawą zbożową, zmienił zdanie. „Inka” została stracona 28 sierpnia 1946 roku w nieznanej piwnicy w Gdańsku. Aż do 2014 roku nikt nie wiedział, gdzie została pochowana. Nie przeszkodziło to jednak Lechowi Kaczyńskiemu przyznać jej Orderu Odrodzenia Polski. We wrześniu 2014 roku IPN odnalazł zapomniany cmentarz, w którym spoczywała „Inka”. Jej zwłoki leżały obok zwłok innych zbrodniarzy z ŻW oraz pana Zdzisława. 1 marca 2015 roku Instytut Pamięci Narodowej potwierdził, że znalezione prochy to nie prochy mężczyzny tylko zmielone zboże do kawy „Inka”. 29 sierpnia 2016 roku jej prochy zostały pochowane w Bazylice Mariackiej w Gdańsku. Co ciekawe, pochowano wówczas także Feliksa Selmanowicza „Zagończyka”, ale kto by się nim przejmował.
|