| rdfs:comment | - Wielu z was najprawdopodobniej słyszało już o Lavender Town z Pokemonów. Jako ogromny fan tego uniwersum, jestem zainteresowany tym tematem. Czy istotnie muzyka, która jest odtwarzana po wejściu do tego miasta powoduje, że ludzie mają nudności, depresję lub myśli samobójcze? Jeśli tak, co jest tego powodem? Na YouTube można znaleźć rzekomo oryginalną wersję tej piosenki, pochodzącą z wersji Yellow. Osobiście mam Leaf Green. Tu również na mapie figuruje Lavender Town, jednak ta melodia jest trochę inna, łagodniejsza. Poszperałem trochę dalej w internecie, szukałem i szukałem. W końcu znalazłem jeszcze inną wersję Lavender Town Theme. Ta brzmiała zupełnie inaczej, nie było tego charakterystycznego tip-top-tip-top. Były za to wyższe, ale bardziej urywane nuty, coś jak bop-bop-bop-bop (wiem, ż
|
| abstract | - Wielu z was najprawdopodobniej słyszało już o Lavender Town z Pokemonów. Jako ogromny fan tego uniwersum, jestem zainteresowany tym tematem. Czy istotnie muzyka, która jest odtwarzana po wejściu do tego miasta powoduje, że ludzie mają nudności, depresję lub myśli samobójcze? Jeśli tak, co jest tego powodem? Na YouTube można znaleźć rzekomo oryginalną wersję tej piosenki, pochodzącą z wersji Yellow. Osobiście mam Leaf Green. Tu również na mapie figuruje Lavender Town, jednak ta melodia jest trochę inna, łagodniejsza. Poszperałem trochę dalej w internecie, szukałem i szukałem. W końcu znalazłem jeszcze inną wersję Lavender Town Theme. Ta brzmiała zupełnie inaczej, nie było tego charakterystycznego tip-top-tip-top. Były za to wyższe, ale bardziej urywane nuty, coś jak bop-bop-bop-bop (wiem, że to głupie, ale nie da się opisać dźwięku). Wpadłem na pomysł. Nagrałem pierwsze 30 sekund wszystkich trzech wersji i wrzuciłem do Audacity (program do obróbki audio). Wyniki testu: - Wersja z youtube: Dźwięki w granicy słyszalności, żadnych ultradźwięków; - Wersja z Leaf Green: podobnie jak wyżej, dźwięki trochę niższe i cichsze; - wersja #3: Główna ścieżka dźwiękowa bardziej przerywana, za to dodatkowo wykryto dodatkowy kanał midi (utwory midi są podzielone na kanały, każdy z nich odtwarza określone nuty) z paraboliczną fala dźwiękową, poza spektrum dźwięków słyszalnych. Aha! Czyli coś w tym jest! Udało mi się skontaktować z człowiekiem, który umieścił tę wersję melodii. Twierdził, że jest posiadaczem oryginalnego cartidge'a z Pokemon Yellow. Napisał, że na nim to nie robi wrażenia, melodia jak melodia. Hmmm... Zgromadziłem grupę pięciu osób w wieku: 55, 30, 21, 15 i 7 lat. Każdemu z nich odtworzyłem trzy wersje Lavender Town Theme. Eksperyment został przeprowadzony ze współpracą policji i służb medycznych. Dodatkowo został wykonany w opuszczonej hali za miastem. Testerzy to osoby z wyrokiem dożywocia i sieroty. Oto wyniki: 55-latek: - Wersja 1: zero reakcji; - Wersja 2: zauważono większe odprężenie; - Wersja 3: znużenie, senność; '30-latek zareagował podobnie jak 55-latek, więc nie ma sensu kopiować tego samego.' 21-latek: - Wersja 1: zaciekawienie; - Wersja 2: lekkie drżenie ramion; - Wersja 3: do końcówki nic, potem lekki ból uszu; 15-latek: - Wersja 1: zaskoczenie i lekki przestrach (zapytany dlaczego, odpowiedział, że słyszał o Lavender Town i boi się, co się z nim stanie); - Wersja 2: lekkie uspokojenie; - Wersja 3: Ból uszu i oczu, po 15 minutach delikatne krwawienie z nosa; 7-latek: - Wersja 1: zero reakcji; - Wersja 2: zero reakcji; - Wersja 3: początkowo zero reakcji, potem płacz, ból uszu, brzucha, obfite wymioty i biegunka. Po zakończeniu eksperymentu wszystkie obiekty testowe zostały odwiezione do szpitala na badania, poza 7-latkiem. Tego nie znaleziono, musiał uciec z hali. Po tygodniu poszukiwań znaleziono brutalnie zmasakrowanego chłopca (rany kute oczu i uszu [skąd do cholery miał ostre narzędzie?!]). Fale dźwiękowe są słyszalne dla osób w wieku do 15 lat i mają niszczący wpływ na ich mózg. Ośrodek w mózgu, w płatach skroniowych, reaguje na tę muzykę, wysyłając mnóstwo sygnałów do serca, płuc i innych narządów (aktywność skoczyła z 7% do 59%, co nie zdarza się prawie nigdy.) Wnioski: - Lavender Town Theme niszczy mózg i wywołuje ogromny ból u tych, którzy mogą usłyszeć ukryte nuty. Zaskakujące jest to, dlaczego ktokolwiek chciał wpleść w soundtrack dźwięk, którego nikt nie usłyszałby i nie zmieniłby brzmienia melodii. Powodu tego zachowania, nie poznamy chyba nigdy.
|
