PropertyValue
rdf:type
rdfs:label
  • THE BLACK MOON RISING
  • The Black Moon Rising
  • The Black Moon Rising
rdfs:comment
  • THE BLACK MOON RISING is the nineteenth volume of the Bleach manga series.
dcterms:subject
Okładka
Podpis
  • Okładka THE BLACK MOON RISING
Obrazek
  • Bleach okladka 19.jpg
Anterior
Publicacion
  • 2005-10-04
Zawartość
  • thumb|left|190px|Okładka 163. THE Speed Phantom 2 (Denial by Pride, Contradiction by Power) Byakuya z niepokojem zastanawia się, co się przed chwilą wydarzyło. Kiedy ostrza Senbonzakury zaatakowały Ichigo, ten z niesamowitą szybkością zniknął, by pojawić się przed nim i przyłożyć mu miecz do gardła, podczas gdy ten nawet nie zareagował. Kuchiki pyta przeciwnika, dlaczego nie dokończył dzieła, lecz odsunął się, jakby go lekceważył. Nie słysząc odpowiedzi, dodaje, że zbytnia pewność siebie może kosztować chłopaka zwycięstwo, a technika, której użył, nie przypomina Bankai. Tłumaczy, iż zwykły człowiek nigdy nie mógłby go opanować, a Bankai nie może być tak małe i niepozorne. Zapewnia też, że cud nie powtórzy się dwa razy, a niebawem Kurosaki pożałuje, iż nie wykorzystał okazji a zabicie go. Po tych słowach ostrza ponownie nacierają na Ichigo. Ten jednak z dużą prędkością unika ataków, pojawiając się raz w jednym miejscu, a zaraz gdzie indziej. Udaje mu się stanąć przed Byakuyą, lecz ostrza przysłaniają kapitana, nim Kurosaki zdążył zadać cios. Z niedowierzaniem Kuchiki spostrzega, że jego płatki nie są w stanie nadążyć za ogromną szybkością Ryoka. Samemu również nie może dostrzec chłopaka, co niebagatelnie go dziwi. Gdy Ichigo mówi, że może poruszać się jeszcze szybciej, Byakuya unosi dłonie, by sterować ostrzami, przez co stają się one dwa razy szybsze. Kiedy wydawało się, że płatki wreszcie dosięgły chłopaka, ten z przerażającą szybkością pozbył się ich, niszcząc je mieczem. Nie dając temu wiary, kapitan spogląda na wyczyn chłopaka, gdy ten pojawia się za nim, powtarzając cud, który miał się już nie przydarzyć. Naciera na kapitana mieczem, a ten łapie go, boleśnie okaleczając rękę. Krzyczy, iż zrozumiał już, że Bankai chłopaka polega na niesamowitej szybkości i zobowiązuję się, że w takim razie zniszczy ją bezpowrotnie.
  • thumb|left|190px|Okładka 160. Battle On Guillotine Hill Nad Ikkaku i Ibą przelatuje błyskawica, co Madarame komentuje, iż dobrze się stało, że nie uniósł miecza, bo wtedy na pewno by w niego uderzyła. Kiedy od Tetsuzaemona słyszy, iż jego podstawowa wiedza z zakresu Kidō – bo tym ów błyskawica właśnie była- wcale się nie zmieniła, łapiąc butelkę z alkoholem, wymiguje się, ponieważ nigdy nie miał serca do Kidō. Mówi, że nie wszyscy muszą być tak wszechstronnie utalentowani jak Iba, a ten odpiera, iż po prostu by zostać wicekapitanem wziął się za ciężką pracę i trening. Kiedy Ikkaku podejrzewa, że w gruncie rzeczy Iba zrobił to dla matki, oczerniany zmienia temat, bo skończył się im napój. Madarame krzyczy, że nie skończył się, ale Iba zwyczajnie i samolubnie go wypił. Nie mając zajęcia, przechodzą do drugiej części walki. Losują pozycje, a wtedy wyczuwają Reiatsu kapitana Kuchiki i kogoś nowego. Madarame rozpoznaje Ichigo, a kiedy Tetsuzaemon mówi, iż walka z kimś tak silnym, jak ten Ryoka musi być świetną rozrywką, wyczuwa, że wicekapitan 7. Oddziału w środku nadal jest członkiem 11. Oddziału. Po chwili rozpoczynają walkę, ustalając, że przegrany leci po nową butelkę. Na wzgórzu, Ichigo konfrontuje się z Byakuyą. Kuchiki chwali przeciwnika, widząc, że opanował już Shunpo, a Kurosaki prowokuje go, by użył Bankai. Ichigo pewnie mówi o swoim zwycięstwie, zamierzając ukarać Byakuyę za chęć zabicia własnej siostry. Chłopak kontynuuje, że nie pozwoli, by Rukia ponownie usłyszała takie słowa od brata i zamierza zmusić go do przeproszenia dziewczyny. Byakuya beznamiętnie nazywa to wszystko marną prowokacją i używa swojego Shikai. Ku jego zdziwieniu, ostrza nikną w nagłym wybuchu światła.
  • thumb|left|190px|Okładka 161. Scratch the Sky Strużka krwi spływa po ręce Byakuyi, lecz poza tym nie odnosi on większych obrażeń po niespodziewanym ataku Kurosakiego. Patrząc na rozdzieloną siłą cięcia ziemię, pyta, czy światło, które przed chwilą widzieli, jest jakąś umiejętnością miecza chłopaka. Ichigo odpowiada, że w chwili wykonywania ataku, jego Zangetsu pochłania Reiatsu, by skoncentrować je na ostrzu, a następnie wypuścić do przodu jako wzmocnienie i przedłużenie miecza. Dodaje, że do dziś ani razu nie udało mu się wycelować w kogoś tą techniką i nie rozumie jak w ogóle może jej używać. Wspomina jednak słowa Urahary, który powiedział, że jedyną rzeczą, której może go nauczyć, jest determinacja, co chłopak zrozumiał dopiero podczas walki ze swoim Zanpakutō. W retrospekcji, Ichigo wraca do walki z Zangetsu – jedyną osobą, która mogła nauczyć go władania jego mieczem. Podczas ciężkiego treningu, Zangetsu pochwalił go, widząc, że jest już w stanie używać tej techniki z własnej woli. Wyjawił, iż jej moc w dużym stopniu zależy od znajomości jej nazwy. Każąc ją zapamiętać, zdradził, że jest to Getsuga Tenshō. Powtarzając tę nazwę Byakuyi, Ichigo jeszcze raz nakazuje mu użyć Bankai, przysięgając, że pokona go mimo wszystko. Ten, nazywając technikę chłopaka arogancką i patetyczną, zgadza się użyć najsilniejszej formy swego miecza. Wysoko unosząc Zanpakutō , układa je pionowo ostrzem ku ziemi, a następnie wypuszcza z dłoni. Gdy za jego plecami wyrastają rzędy ogromnych mieczy, Kuchiki wypowiada nazwę swego Bankai – Senbonzakura Kageyoshi. Wtedy wszystkie ostrza rozpraszają się i nacierają na Kurosakiego. Chłopak uskakuje przed nawałnicą ostrzy, a z powietrza atakuje Byakuyę Getsugą Tenshō. Cięcie zostaje odparte przez ścianę z tysięcy ostrzy, a kolejne zaskakują Ichigo od tyłu swoją ilością i siłą, przygniatając go do ziemi. Kuchiki tłumaczy, iż prawdziwa moc Senbonzakury polega na tworzeniu milionów ostrzy otaczających przeciwnika ze wszystkich stron, co czyni ten atak idealnym i pozbawionym martwych punktów. Kiedy mimo ran Kurosaki dźwiga się z ziemi, mówi, że przeliczył się, sądząc, iż wystarczy Shikai, by rozprawić się z Kuchikim. Byuakuya upomina go, ponieważ ktoś mógłby wywnioskować, że chłopak opanował Bankai, a wtedy z szerokim uśmiechem Ichigo stwierdza, że zdaje sobie sprawę z tego, co powiedział.
  • thumb|left|190px|Okładka 166. Black & White 2 Na pytanie Byakuyi o tożsamość, Hollow wyjawia, że nie ma imienia. Głęboko tnie Kuchiki, zanosząc się przy tym śmiechem. Gdy kapitan mocno krwawi, Hollow deklaruje Ichigo, iż pokaże mu jak używać Bankai, ponieważ z chłopaka nie ma żadnego pożytku. Wysyła w stronę przeciwnika czarną Getsugę Tenshō, co jeszcze mocniej dziwi Byakuyę. Po chwili pojawia się za nim, atakując go po raz kolejny. Kiedy stają naprzeciw siebie – osłabiony kapitan i uśmiechnięty potwór – Byakuya rozpoznaje Hollowa po Reiatsu i masce. Gdy ten nie chce wyjawiać tożsamości osobie, która zaraz zginie, prawdziwy Ichigo przejmuje kontrolę. Mimo krzyków demonicznej części, z wysiłkiem zrywa z twarzy maskę na oczach zdumionego Kuchiki. Po chwili staje przed nim i proponuje dalszą walkę, a Byakuya rozumie, że nie robił tego z własnej woli. Kapitan mówi, iż nie będzie wnikał w to, co zaszło, ale dobrze wie, że im obojgu nie pozostało już wiele siły, wobec czego kolejne ciosy wyłonią zwycięzcę. Ichigo ponownie pyta o przyczynę, dla której brat nie ratował Rukii, a Byakuya mówi, iż odpowie, jeśli chłopak zdoła wygrać. Po tych słowach, Byakuya używa Shūkei: Hakuteiken, po czym wokół niego pojawia się para białych skrzydeł uformowanych z energii duchowej, a miecz zamienia się w białą katanę. Pełen podziwu Ichigo, stwierdza, że sam, prócz Getsugi Tenshō, nie posiada takich technik, więc jedynym co może zrobić, jest skumulowanie całej swojej mocy. Wykrzesawszy resztki sił, mężczyźni przechodzą do ostatniego aktu walki.
  • thumb|left|190px|Okładka 162. Black Moon Rising Mimo ran i krwi spływającej po stroju, Ichigo staje na nogach, by pokazać niedowierzającemu Byakuyi swoje Bankai. Uśmiecha się, widząc napięcie na twarzy kapitana, a kiedy unosi swój miecz, ziemia wokół niego zaczyna pękać. Kuchiki jest zszokowany, nie mogąc zrozumieć, jak zwykły człowiek zdołał opanować najpotężniejszą technikę Shinigami zarezerwowaną wyłącznie dla elity, dla tych, którzy dzięki temu na zawsze zapisali swe imię w historii Soul Society. Zastanawia się nad niecodziennym Reiatsu chłopaka, gdy ten z głośnym krzykiem, trzymając Zanpakutō w obu dłoniach przed sobą, aktywuje swoje Bankai. Raptem, Kurosaki zostaje zasłonięty przez opary wybuchu, a Byakuya z oczekiwaniem wpatruje się w dym. Kiedy ten się rozwiewa, oczom kapitana ukazuje się Ichigo ze zmienionym wyglądem. Ubrany jest w czarny postrzępiony płaszcz z czerwoną podszewką, a jego katana zmniejsza się, przybierając postać długiego miecza z czarnym ostrzem oraz krótkim łańcuchem przy końcu. Z rosnącym osłupieniem, Kuchiki mierzy wzrokiem Bankai chłopaka, gdy ten wyjawia jego nazwę – Tensa Zangetsu. Kapitan 6. Oddziału nie daje wiary w to, że taki mały i niepozorny miecz może być czyimś Bankai. Widząc, iż najwyraźniej Ryoka czerpie radość z drwienia z symboli Shinigami, obiecuje dać mu nauczkę. Wtedy, nim ten zdążył wykonać choćby jeden ruch, Ichigo przystawia miecz do gardła Byakuyi. Mówi, że jeśli jego duma ma coś wspólnego z zabiciem Rukii, to zamierza ją zdeptać i właśnie po to opanował Bankai.
  • thumb|left|190px|Okładka 165. The Dark Side of Universe 2 Byakuya i Ichigo wymieniają kolejne ciosy. Raz po raz ich miecze uderzają o siebie, jednak żaden nie przytłacza przeciwnika. Ichigo zauważa, że prędkość Kuchiki wzrosła po ukazaniu prawdziwej postaci Bankai, jednak wie, iż sam również może jeszcze przyspieszyć. Wtedy czubek miecza kapitana pojawia się tuż przy jego oczach, jednak cudem udaje mu się uniknąć śmierci poprzez odchylenie się, przez co ostrze rozcina zaledwie jego policzek. Gdy kapitan pojawia się za nim, sparuje cios, lecz słyszy, że jego ruchy stały się wolniejsze. Gdy chłopak odcina się, mówiąc, że dla niego miecz kapitana wygląda jakby stał w miejscu, z otaczającej ich ściany mieczy Byakuya przywołuje jeden z nich, który natychmiast wbija się w stopę Kurosakiego, uniemożliwiając mu ucieczkę. Przykładając palec do piersi Ichigo, Kuchiki używa Byakurai. Błyskawica z ogromną siłą na wylot przeszywa chłopaka, który krwawiąc, usiłuje ustać na nogach. Byakuya bez emocji stwierdza, że to koniec walki, a Kurosaki, mimo chęci, nie może się ruszyć. Kapitan zaprzecza, jakoby to jego prędkość wzrosła – to ciosy chłopaka stały się wolniejsze. Chwali przeciwnika, mówiąc, iż walczył dzielnie i udało mu się pokonać silnych Shinigami, w tym kapitanów i wicekapitanów. Gdy mówi, że choć duch walki wciąż się tli, ciało nie może już walczyć, ponieważ Ichigo dotarł do granic możliwości, w jego słowach ani oczach nie widać zła czy satysfakcji. Unosi jednak miecz, gotów zadać ostateczny cios, na trwającym w bezruchu Kurosakim. Pomimo kierowanych do siebie słów motywacji, wiedząc, że jeśli teraz zginie, jego wysiłek pójdzie na marne, Ichigo nie jest w stanie nic zrobić. Wtem, w jego głowie rozlega się śmiech. Byakuya jest zszokowany, gdy jego miecz zostaje zatrzymany w ostatnim momencie. Kontrolę nad Kurosakim przejmuje Hollow.
  • thumb|left|190px|Okładka 168. Behind Me, Behind You Hitsugaya dotyka krwi zamordowanego członka Central 46, stwierdzając, że rzezi dokonano już jakiś czas temu. Przypomina sobie, jak po pokonaniu Renjiego przez najeźdźcę, komnata została odizolowana i zamknięta. Uświadamia też sobie, iż trzynaście barier było zamkniętych, kiedy wchodził przez nie siłą. Wobec tego, kapitan dedukuje, że wszystkie rozkazy, które otrzymywali po zamknięciu, były fałszywe. Tōshirō podejrzewa kapitana Ichimaru, lecz nie wierzy, iż zdołałby dokonać tego w pojedynkę. Wtem, rozlega się nowy głos - głos Kiry Izuru stojącego przy wyjściu. Gdy ten zaczyna uciekać, Hitsugaya i Rangiku ruszają w pościg. W biegu Kira odpowiada, że on został wpuszczony do środka niedługo przed przybyciem kapitana Hitsugayi, a osobiście radziłby mu zająć się pilnowaniem Hinamori. Wiedząc, że zostawił Momo bezpieczną, ustawiając przed nią Kyōmon, kapitan 10. Oddziału jest zszokowany słowami wicekapitana. Ten przypomina, że ową barierę bardzo łatwo zniszczyć od środka, a kto zrobiłby to lepiej, niż biegle posługująca się Kidō Hinamori. Wyjawia, iż z wyciszonym Reiatsu, Hinamori cały czas podążała za Hitsugayą. Po tych słowach, Toshiro pozostawia Kirę Matsumoto, a samemu zawraca, mając nadzieję, że nie jest jeszcze za późno. Gdy Rangiku pyta, dlaczego Kira nie ucieka, ten odpowiada, że jego zadanie polega na zatrzymaniu Matsumoto. Nie odpowiada na dalsze pytania kobiety, a dobywając Zanpakutō, mówi, że nie ma sensu odpowiadać komuś, kto zaraz zginie. Kiedy Matsumoto zadziwia się słowami kolegi, ten uwalnia swoje Shikai. Hitsugaya w locie wyrzuca sobie swoje zaniedbanie. W tym samym czasie, Hinamori wchodzi do środka Central 46, dostrzegając zamordowanych członków. Nie rozumiejąc, co się stało, gdy podglądała spotkanie Kiry i Tōshirō, jest rozbita w poszukiwaniu mordercy kapitana Aizena. Wtedy za jej plecami pojawia się Gin Ichimaru.
  • thumb|left|190px|Okładka 167. Death Chamber Po zderzeniu mocy kapitana i nachodźcy, wokół wzgórza rozchodzi się niesamowita energia, którą zauważają Shinigami w Seireitei. Wymieniwszy ostatni cios, przeciwnicy oddaleni od siebie, stoją ustawieni do siebie plecami. Dotkliwa rana Ichigo eksploduje krwią, a mimo to chłopak usiłuje ustać na nogach. Opiera się na wbitym w ziemię mieczu, wiedząc, że nie może teraz upaść. Również rana Byakuyi ocieka krwią, a jego stopy lekko osuwają się do przodu. Kapitan spogląda na swoją dłoń, na której znajdują się ostrza z przeciętej przez Zanpakutō Ichigo formy Shūkei: Hakuteiken. Zaciskając je w pięści, przypomina pytanie, na które miał odpowiedzieć. Mówi, że nie pomógł siostrze, ponieważ Ci, którzy łamią zasady, powinni zostać ukarani według panujących w Soul Society zasad. Gdy Kurosaki buntuje się przeciw takiej odpowiedzi, Byakuya dodaje, iż nigdy nie czuł czegoś takiego jak emocje, a skoro ród Kuchiki jest jednym z czterech najwyższych klanów, kto, jak nie oni mają stanowić wzór i przestrzegać zasad. Kiedy Ichigo stawia się na jego miejscu, deklarując, że on zrobiłby wszystko, by walczyć z zasadami, Byakuya dostrzega w nim ogromne podobieństwo do Kaiena. Rozpoznając łączący Shibę i Kurosakiego upór, odwraca się i mówi, że jego miecz został przez ów upór zniszczony. Odchodząc, obiecuje nie ścigać już Rukii i przekazuje zwycięstwo w tej walce chłopakowi. Nie mogąc uwierzyć w swe szczęście, Ichigo zamienia niedowierzanie na głośny okrzyk radości. Donośnie obwieszcza swoje zwycięstwo całemu wzgórzu, mimo że ledwie trzyma się na nogach. Nagle zostaje powalony przez Orihime, a po chwili wokół chłopaka gromadzą się jego przyjaciele, którzy dotąd czekali na skraju wzgórza. Choć zabandażowani, przy Ichigo stanowią okazy zdrowia. Ze wzruszeniem Inoue przeprasza, że nie mogła ochronić Kurosakiego. W tym samym czasie, Rangiku i kapitan Hitsugaya przybywają do Central 46, a ich oczom ukazuje się mrożący krew w żyłach widok. Przerażeni spoglądają na wymordowanych i zakrwawionych członków unicestwionej Najwyższej Komnaty Czterdziestu Sześciu.
  • thumb|left|190px|Okładka ''159. LONG WAY TO SAY GOODBYE Po ataku Shunkō Yoruichi powstaje gigantyczny krater. Wystają z niego tylko dwie "wysepki"; jedna, na której stoi użytkowniczka, oraz druga, na której znajduje się Suì-Fēng. Shihōin pyta dawną uczennicę, dlaczego według niej nigdy nie pokazała jej tej techniki. Kapitan 2. Oddziału nie odpowiada: w dalszym ciągu nie może uwierzyć w to, co wydarzyło się przed chwilą. Yoruichi mówi, iż nie pokazała Suì-Fēng Shunkō, gdyż ta technika jest zdecydowanie zbyt niebezpieczna. Jej dawna uczennica zarzuca kłamstwo Yoruichi, wyskakując ku niej z przygotowanym Suzumebachi. Shihōin bez trudu chwyta Suì-Fēng za rękę, na której umieszczony był jej Zanpakutō. Nakazuje przeciwniczce przestać, ponieważ nie jest gotowa do używania tej techniki. Suì-Fēng zaczyna wykrzykiwać, że taki rozwój spraw jest niemożliwy, ponieważ ostatnie sto lat dało Yoruichi słabość, a jej siłę. Atakując Hakudą, Suì-Fēng pyta, dlaczego mimo wszystko Shihōin jest lepsza od niej. Suì-Fēng cofa się we wspomnieniach ponad 100 lat wstecz. Po raz pierwszy zobaczyła Yoruichi, kiedy była przeprowadzana przez most. Mężczyzna stojący obok małej Suì-Fēng, zwracając się do niej "Shaolin", mówi, że w przyszłości zostanie sługą Yoruichi, księżniczki rodu płatnerzy Shihōin, a w razie konieczności odda za nią życie. Dla małej dziewczynki ten moment był niczym spotkanie z bogiem. Shaolin urodziła się w dziewiątym pokoleniu rodu Fēng. Jako ostatnia z szóstki rodzeństwa wstąpiła do Onmitsukidō. Gdy to się stało, Shaolin porzuciła swoje imię na rzecz tego, które dawniej nosiła jej prababcia - Suì-Fēng. Spośród jej pięciu starszych braci, dwóch zginęło w pierwszej misji, dwóch w kolejnej. Ostatni zginął na szóstej misji. Chociaż młoda Suì-Fēng czuła ból i smutek po stracie rodzeństwa, silniejsze od nich okazały się wstyd i zażenowanie ich nieudolnością. W tym czasie na czele Onmitsukidō stanęła właśnie Yoruichi Shihōin. Widziana przez Suì-Fēng jako bóstwo, Yoruichi miała wszystko, czego ona tak bardzo pragnęła. Z czasem podziw zmienił się w uwielbienie. Siedem lat później Suì-Fēng została przydzielona do straży przybocznej dowódcy, będącej pod jej bezpośrednią jurysdykcją. Podczas jednego z meldunków Suì-Fēng zwraca się do Yoruichi "Wasza Wysokość". Shihōin nakazuje jej dać sobie spokój z tytułowaniem i zwracać się do niej po imieniu. Dziewczyna, uważając to za zbytnią śmiałość, wyprosiła możliwość zwracania się do Yoruichi na "pani". Wspólny czas spędzony z Yoruichi sprawił, że Suì-Fēng zaczęła wielbić ją jeszcze bardziej. Sielanka trwała do momentu, aż pewnego dnia Suì-Fēng nie zastała swej pani w jej sali. Kolejnego dnia został wydany dekret, wedle którego została ona oskarżona o pomoc w ucieczce bandyty, Kisuke Urahary. W związku z powyższym została ona pozbawiona wszystkich swoich tytułów. Suì-Fēng nie mogła uwierzyć w to, co usłyszała. Osoba, którą wielbiła jak boga, okazała się zwykłym przestępcą, dopuściła się jawnej zdrady. Powracamy do walki Suì-Fēng i Shihōin. Nadal atakując, obecna kapitan 2. Oddziału popada w istny szał: wykrzykuje, jak bardzo Yoruichi zawiodła jej zaufanie, zdeptała cały szacunek. Ostatecznie dochodzi do sytuacji, w której mentorka zatrzymuje pięść przed twarzą dawnej poddanej. Suì-Fēng zaciska zęby, składa ręce w pięści, po czym, płacząc, klęka i pyta, dlaczego Yoruichi nie zabrała jej wtedy ze sobą. Walka dobiega końca.
  • thumb|left|190px|Okładka 164. The One Who Changed the World Sado, Orihime, Uryū, Ganju i Aramaki wbiegają na szczyt wzgórza. Mimo, że nie widzą nic przez rozciągające się przed nimi drzewa, Inoue wyczuwa Reiatsu walczącego Ichigo. Chad zastanawia się, co dzieje się z Rukią, która powinna być już na szafocie, gdy siedząca na drzewie Yachiru informuje ich, że dziewczyna zdołała uciec. Kiedy Yasutora nie rozumie, co w takim razie nadal na wzgórzu robi Kurosaki, Ishida tłumaczy, iż aby naprawdę uratować Rukię, musi pozbawić woli walki wszystkich, którzy pragną jej śmierci. Gdy Aramaki wtrąca się, nie pojmując, dlaczego ryzykują życie dla zwykłej koleżanki, przyjaciele zgodnie tłumaczą, że Rukia jest kimś, kto całkowicie odmienił świat Ichigo. Po ataku Ichigo, dłoń Byakuyi ocieka krwią. Kiedy płatki Senbonzakury unoszą się w górę, kapitan Kuchiki ukazuje przeciwnikowi prawdziwą formę swojego Zanpakutō - Senkei. Miecze układają się wtedy rzędami, tworząc pole walki przypominające kopułę. Byakuya uspokaja Ichigo, mówiąc, że żadne z ostrzy na niego nie uderzy. Przywołując do ręki jeden z otaczających ich licznych mieczy, wyjawia, iż tę formę ukazuje tylko tym, których poprzysiągł zabić własnoręcznie, a chłopak jest drugą osobą, która ją widzi. Wyciągając przed siebie ostrza, przeciwnicy ponownie przystępują do walki. Na przyjaciół uderza fala Reiatsu walczących, lecz kiedy Uryū proponuje, by się odsunęli, Inoue nie zgadza się, chcąc tam pozostać. Dziewczyna wie, że tylko przeszkadzałaby w walce, więc mocno zaciskając pięści, zamierza czekać. Widząc, że Orihime modli się o zwycięstwo przyjaciela, Uryū w myślach również nakazuje Kurosakiemu by przeżył, ponieważ inaczej mu nie wybaczy.
Wysokość
  • 200
Siguiente
dbkwik:bleach/property/wikiPageUsesTemplate
dbkwik:es.bleach/property/wikiPageUsesTemplate
dbkwik:pl.bleach/property/wikiPageUsesTemplate
Previous
Per
  • Byakuya Kuchiki
  • Ichigo Kurosaki
  • Suì-Fēng
  • Yoruichi Shihōin
  • Tōshirō Hitsugaya
  • Orihime Inoue
Caption
  • Cover of THE BLACK MOON RISING
per4 ja
  • 井上 織姫
chara 1 ja
  • 日番谷 冬獅郎
  • 日番谷 冬獅郎
per6 ja
  • 黒崎 一護
Poema
  • No, nada cambiará mi mundo
chara 3 ja
  • 四楓院 夜一
  • 四楓院 夜一
chara 6 ja
  • 黒崎 一護
  • 黒崎 一護
chapterJa
  • 159
  • 160
  • 161
  • 162
  • 163
  • 164
  • 165
  • 166
  • 167
  • 168
chara 4 ja
  • 井上 織姫
  • 井上 織姫
isbnUS
  • 1
ReleaseUS
  • 2007-06-05
per3 ja
  • 四楓院 夜一
chara
  • Byakuya Kuchiki
  • Ichigo Kurosaki
  • Ichigo Kurosaki
  • Orihime Inoue
  • Orihime Inoue
  • Suì-Fēng
  • Suì-Fēng
  • Yoruichi Shihōin
  • Yoruichi Shihōin
  • Byakuya Kuchiki
  • Tōshirō Hitsugaya
  • Tōshirō Hitsugaya
per1 ja
  • 日番谷 冬獅郎
chapterEn
  • 159
  • 160
  • 161
  • 162
  • 163
  • 164
  • 165
  • 166
  • 167
  • 168
chara 2 ja
  • 砕蜂
  • 砕蜂
rozdziałyPL
  • 159
  • 160
  • 161
  • 162
  • 163
  • 164
  • 165
  • 166
  • 167
  • 168
wiersz
  • 300
  • Nikomu nie pozwolę
  • zmienić mojego
  • świata.''”
wydaniePL
  • 2012-08-13
isbnPL
  • 978
chara 5 ja
  • 朽木 白哉
  • 朽木 白哉
wydanieJa
  • 2005-10-04
rozdziałyJa
  • 159
  • 160
  • 161
  • 162
  • 163
  • 164
  • 165
  • 166
  • 167
  • 168
Poem
  • "No, nothing can change my world."
Height
  • 200
Title
  • THE BLACK MOON RISING
Content
  • thumb|left|190px|Cover of 159. LONG WAY TO SAY GOODBYE In the aftermath of the Shunkō attack, Suì-Fēng is revealed to be standing in the middle of a trench, dug out by the Shunkō, still burning at its edges. Suì-Fēng and the ground behind her though are unaffected. Yoruichi says she didn't tell her former partner of this technique because she knew it was too dangerous. Enraged, Suì-Fēng attacks, but Yoruichi stops her with Hanki. Suì-Fēng fails to understand how Yoruichi still surpasses her after over a century of isolation. As she resumes her Shunkō and attacks again she recalls on her childhood and her previous relationship with Yoruichi, until the day Yoruichi left the Soul Society and Suì-Fēng alike. In her rage, Suì-Fēng moves again to attack with a Shunkō. In a flashback, Suì-Fēng recalls seeing Yoruichi for the first time, and training with her, and eventually being taken under Yoruichi's wing. Suì-Fēng idolized Yoruichi and was happy with her, even in the midst of battle. Then one day, Yoruichi disappeared from Seireitei, and Suì-Fēng was overcome by her Senpai's betrayal. Back in the present, Suì-Fēng continues her Shunkō assault, and launches a wild attack that Yoruichi easily blocks with Shunkō. Her resolve collapsing and tears beginning to flow down her cheeks, Suì-Fēng begs Yoruichi for an explanation as to why she was left behind instead of going with her, and finally collapses in tears at Yoruichi's feet.
  • thumb|left|190px|Cover of 165. Dark Side of Universe 2 Ichigo and Byakuya continue their battle, but neither can gain the upper hand. Ichigo thinks to himself that Byakuya has gotten a lot faster since he used this technique, but he is still calm as he can go faster as well. However, Ichigo can't keep up with his speed and Byakuya mocks him. Byakuya then uses one of the swords surrounding them to stab Ichigo's right foot and casts Hadō #4 Byakurai which fires a powerful lightning bolt through Ichigo's chest. Byakuya then takes the blade out of Ichigo's foot and tells him he's at his limit. Ichigo tells him he can still fight, but realizes he can't move and Byakuya explains that the technique he used is meant for the full purpose of killing the enemy, but it doesn't increase his speed, but actually decreases Ichigo's. Byakuya decides to finish the battle, but before doing so congratulates Ichigo for how far he's gotten. He then begins to swing his Zanpakutō and Ichigo does everything in his power to move, but can't. All of a sudden Ichigo is able to grab Byakuya's Zanpakutō and says that if he were to die it would be bad for him. Byakuya looks on in confusion and asks who he is. Ichigo lifts his face up and is revealed to have part of a Hollow mask on. He then answers Byakuya's question and says that he's nobody.
  • thumb|190px|left|Cover of 166. Black & White 2 Ichigo, now severely injured, struggles to move his unwilling body while Byakuya's blade nears him. Ichigo fades towards death, and in his desperation, his Inner Hollow appears as the mask is being formed on Ichigo's face, blocking Byakuya's fatal blow with one hand and responding with two slashes to Byakuya's body. The Inner Hollow tells Ichigo that his own body can't handle the strains involved with using the Bankai. Saying he will show Ichigo how to use the Bankai properly, the Hollow attacks using a black Getsuga Tenshō, much to the surprise of Byakuya, who escapes using Shunpo twice before finally getting hit by a surprise attack from the back. The Hollow is about to continue his attack when Ichigo intervenes and rips off the mask. He apologizes to Byakuya for the interference. Byakuya replies that he won't ask him about what just happened, and says that neither of them have enough strength to keep fighting for much longer. He suggests they finish the fight with one final attack. Ichigo agrees, but once again asks why Byakuya did nothing to save Rukia. Byakuya replies that should Ichigo defeat him, then he will answer that question. Byakuya uses his Shūkei, focusing all the cutting power of Senbonzakura into one blade. Ichigo complements the beauty of the technique, but says all he can do is focus all of his Reiatsu into one single attack. Black Reiatsu collides with white Reiatsu and as their swords clash, the effect is so powerful it can be seen and felt throughout the Seireitei.
  • thumb|left|190px|Cover of 167. Death Chamber After the last clash, both Ichigo and Byakuya receive heavy injuries, but Ichigo tells himself that he can't fall now. Byakuya remembers when they clashed, Ichigo's sword shattered his blade. Then he explains to Ichigo that the reason for his support to Rukia's execution being that,"It's because one who commits a crime must suffer the consequences; That's the rule." Sibling bond means nothing. In light of the rules, all personal feelings have no value. Also, something as useless as emotions, he never had them to begin with. The Kuchiki family is a noble family, they are the role models for all Shinigami. If they don't obey the rules, then who will? Ichigo tells Byakuya that he still doesn't get it. If he was Byakuya, he would definitely fight the rule. Ichigo's expression at that time, reminds Byakuya of Kaien. Byakuya then understands that Ichigo has been fighting the rules of Soul Society from the beginning, not him. Ichigo is the same as the "infuriatingly liberal man" Kaien. Then he tells Ichigo that he can no longer pursue Rukia and the victor of this battle is Ichigo. Then he disappears. Ichigo screams in joy, but because of that he almost falls. But Orihime appears behind him, so his head hits hers. Ichigo realizes that Ishida and Chad are there too. He is happy that no one is hurt. Orihime then thanks Ichigo for staying alive. Ichigo thanks her too. Hitsugaya and Rangiku arrive at the Central 46 Compound, only to realize that the entire Central 46 has been wiped out.
  • thumb|left|190px|Cover of 161. Scratch the Sky A slightly injured Byakuya asks Ichigo if that flash of light was his Zanpakutō's ability and he confirms it. He explains to Byakuya that the technique he used absorbs his spiritual energy and puts it into the edge of his blade, and at the moment of the slash it magnifies it and creates a powerful wave of energy. He admits to Byakuya that he was never able to aim this technique and that until today didn't even know how to make it happen. He then tells Byakuya that Urahara once told him that preparation is the only thing that he could teach him and admits that he didn't know what it meant until he trained with Zangetsu. Ichigo then has a flashback of his training with Zangetsu and is successfully able to fire the technique. Zangetsu congratulates him and tells him that knowing the technique's name and not knowing it causes a huge difference in strength and tells him that the technique is called Getsuga Tenshō. Ichigo tells Byakuya the name of the technique as well and reiterates that he should use his Bankai to fight him. Byakuya finally gives in and activates his Bankai. Thousands upon thousands of tiny blades then attempt to attack Ichigo and he uses his Getsuga Tenshō to destroy it, but it proves futile. The blades then surround Ichigo and attack him at the same time causing him to fall to the ground. Byakuya explains to him that his Bankai allows many blades to form and attack the enemy at the same time. He then mocks Ichigo and tells him that a slow attack like Getsuga Tenshō would never destroy his Bankai. Ichigo admits to Byakuya that he was foolish to think he would be able to beat him with only the Shikai of his Zanpakutō and that he completely underestimated him. Byakuya tells him to use his choice of words carefully since it sounds as if he has achieved Bankai and Ichigo tells him that was exactly what he was implying.
  • thumb|left|190px|Cover of 163. THE Speed Phantom 2 Byakuya recalls that Ichigo vanished from his sight before he could even attack, he theorizes that he has no time to react to Ichigo's immense speed and proceeds to ask Ichigo why he moved his blade away from his neck. He tells him that if it was because of being too confident then that will be the cause of his downfall, as arrogance is the downfall of the would-be-victor. He continues to mock Ichigo and tells him that he couldn't have achieved Bankai since his Zanpakutō takes the form of something so small. Byakuya then decides to finish the battle and tells him he should have pierced his neck when he had the chance since miracles only happen once. He begins to attack Ichigo yet again, however Ichigo successfully evades all of the attacks and manages to get close to attack Byakuya, however the blades protect him once more. Ichigo attempts to find another opening. Byakuya notices that his own Bankai can't keep up with his speed and is further stunned when Ichigo moves at such speed he appears to be in multiple places at once, he then boasts that he can go even faster and asks if Byakuya is struggling to keep up. Byakuya instructs Ichigo to not be cocky, he then uses his hands to make his Bankai go even faster as well and the blades begin to completely surround Ichigo, attacking him at the same time. Ichigo doesn't have anywhere to escape so he attacks all of the blades with high-speed slashes and successfully cuts them all down. Byakuya looks on in shock and Ichigo recites his earlier statement that "miracles only happen once" and asks what he would call it a second time and appears directly behind him. He then lunges for a stab with his blade and Byakuya manages to deflect it with his hand, and realizes that his Bankai is just a lot of power condensed into one small form which allows him to move at intense speeds. Byakuya than vows to destroy this power.
  • thumb|left|190px|Cover of 168. Behind Me, Behind You Tenth Division captain, Tōshirō Hitsugaya, and his lieutenant, Rangiku Matsumoto, enter the Central 46 Chambers' compound. At the entrance to the main hall, they stop cold and gaze in horror at the sight before them: The entire Central 46 Assembly has been slaughtered. Upon inspection, Tōshirō finds that the blood is already black and flaking, he quickly comes to a realization that all the orders issued by Central 46 ever since Renji Abarai's defeat by Ichigo Kurosaki were fake. He decides that Gin Ichimaru couldn't possibly have done all of this by himself and probably had help. While he is inspecting the bodies he is surprised to hear the voice of Izuru Kira, Gin's lieutenant in the Third Division, saying he figured he'd find Captain Hitsugaya there. Tōshirō questions his involvement, but Izuru turns back and runs away. Tōshirō and Rangiku give chase. Outside, Tōshirō attempts again to interrogate Izuru. The latter replies that he was ordered by Central 46 to unlock the door so that Tōshirō could enter the Compound, he then suggests that instead of chasing him asking pointless questions, Tōshirō should worry about Momo Hinamori who broke out of her prison cell and has been following him the entire time. Tōshirō is shocked, and immediately departs to find Hinamori and leaves Rangiku to deal with Izuru. Having only Rangiku on his trail, Izuru stops and releases his Zanpakutō, Wabisuke, surprising Rangiku. Back in the Central 46 chamber, Momo is surprised by Gin, who welcomes her. Tōshirō is seen hurrying back to the Central 46 chamber.
  • thumb|190px|left|Cover of 164. The One Who Change the World Chad, Orihime, Uryū, and Ganju, accompanied by Makizō Aramaki, are making their way up the Sōkyoku, following Ichigo's Reiatsu. Having reached the top, they encounter Eleventh Division lieutenant, Yachiru Kusajishi, who informs them that Rukia Kuchiki has already escaped. Uryū speculates that Ichigo is fighting someone powerful, saying that just freeing Rukia wasn't enough, and that it was also necessary to thoroughly defeat the enemy to prevent him from capturing Rukia again. Makizō questions their devotion to Rukia, but Orihime responds by saying that Rukia is more than just a friend, because she means that much to Ichigo. Because it was Rukia that changed Ichigo's life and Ichigo that changed all of their lives. Meanwhile at the execution sight, Byakuya pushes Ichigo's blade away. He then proceeds to use his Senkei, saying it is Senbonzakura's true form, when he abandons all defense and risks everything to kill his enemy. He remarks that Ichigo is only the second person to witness it. Ichigo thanks him, and the duel commences and huge amounts of spiritual pressure are released. Uryū suggests they find a safer place to wait, but Orihime insists on staying, even clenching her body to stop it from doing any actions. Uryū then tells Ichigo, although indirectly, that he must win or he will never forgive him.
  • thumb|left|190px|Cover of 160. Battle On Guillotine Hill Ikkaku sees a lightning strike and tells Iba they would have been hit if they were raising their swords. Iba corrects him though, saying that it was a Kidō spell and scolds Ikkaku for not knowing. He tells Iba that he doesn't care about Kidō and that he's not a "do-it-all" guy unlike him. Iba tells him that he wasn't a "do-it-all" guy in the beginning either, but he became one because he wanted to become a lieutenant. Ikkaku tells him that he didn't sound too happy to say that, but Iba defends himself. The two begin to argue and they decide to fight again after Iba drinks all of the alcohol. They play rock-paper-scissors, Iba wins, and he decides to take the high ground. Before they fight though Iba asks who is fighting Byakuya at Sōkyoku Hill and Ikkaku tells him it's most likely Ichigo. Iba mistakes him for an Eleventh Division member and Ikkaku corrects him and tells him it's a Ryoka. Iba is impressed by this and wishes to fight him and Ikkaku thinks to himself that Iba is still one of the Eleventh Division members. The two of them finally begin their battle and they explain the rules that the loser will have to get alcohol while the winner gets to rest. They then attack each other. Byakuya and Ichigo are shown continuing their battle and Byakuya realizes that he's mastered Shunpo as well. Ichigo interrupts him and asks if it's a good idea if he should be analyzing his strength. He then mocks Byakuya asking if that's all he is able to do and tells him to use Bankai. Ichigo then reiterates that he will defeat him and force him to apologize to Rukia for implying he will execute her. Byakuya tells him that he won't change his mind and uses his Shikai to attack Ichigo. However, Ichigo uses Getsuga Tenshō to nullify and overpower Byakuya's attack, much to his shock.
  • thumb|left|190px|Cover of 162. Black Moon Rising Ichigo decides to prove to Byakuya that what he said was true and begins to activate his Bankai. Byakuya thinks to himself that Ichigo must be bluffing since even the strongest Shinigami in the noble families only achieve Bankai every few generations and that Ichigo was never a proper Shinigami to begin with. However, Ichigo emits an incredible amount of Reiatsu, stunning Byakuya and proceeds to activate his Bankai, Tensa Zangetsu. Oddly enough, his Bankai resembles the form of a sealed Zanpakutō, much to Byakuya's dismay, who then tells Ichigo that he must enjoy stepping on the Shinigami's pride and that the penalty for that is death and begins to launch an attack, however his assault is cut short as Ichigo quickly appears in front of Byakuya, with his Zanpakutō held to his neck, shocking Byakuya. Ichigo then asks him if his pride has to do with executing Rukia. He continues to say that if it does he will step on his pride just like he said and that that's the reason he's obtained Bankai.
File
  • Ep215OrihimeCharaPic.png
  • Ep216IchigoCharaPic.png
  • Ep223SuiFengCharaPic.png
  • Ep246YoruichiCharaPic.png
  • Ep257HitsugayaCharaPic.png
  • Ep286ByakuyaCharaPic.png
  • Tom 19 Byakuya.jpg
  • Tom 19 Hitsugaya.jpg
  • Tom 19 Ichigo.jpg
  • Tom 19 Orihime.jpg
  • Tom 19 Soifon.jpg
  • Tom 19 Yoruichi.jpg
Imagen
  • 290
  • Orihime_Inoue1242.jpg
  • Soifon223.jpg
  • Tomo 19.png
  • Yoruichi.jpg
  • F56dc2c0454ddc3cb75e1b13016d4b4d1249452376_full.png
Cover
NEXT
ISBN
  • 0978-04-08
isbnJa
  • 4
  • 0978-04-08
releaseJa
  • 2005-10-04
per5 ja
  • 朽木 白哉
per2 ja
  • 砕蜂
abstract
  • THE BLACK MOON RISING is the nineteenth volume of the Bleach manga series.
is Anterior of
is Siguiente of
is Previous of
is Nombre of
is NEXT of
is wikipage disambiguates of
is VOLUMEN of