PropertyValue
rdfs:label
  • Pałac Brühla
rdfs:comment
  • [[Plik:Palac_Bruhla.jpg|right|thumb|250px|Pałac Brühla (1939)]] Pałac Brühla – nieistniejący pałac, który znajdował się w Śródmieściu, przy pl. Piłsudskiego 9, ul. Wierzbowej i ul. Fredry. Najstarszym obiektem wzniesionym w tym miejscu był jednopiętrowy pałac wybudowany w latach 1639-1642 dla Jerzego Ossolińskiego – był to czworokątny, piętrowy budynek z dwiema sześciokątnymi, narożnymi wieżyczkami od strony ogrodu, z trzytraktowym rozkładem wnętrz oraz dwukondygnacyjną salą na osi budynku. Następnie poprzez małżeństwo pałac stał się siedzibą starosty sandomierskiego Aleksandra Lubomirskiego, a następnie marszałka wielkiego koronnego Józefa Karola Lubomirskiego. Z jego inicjatywy pałac został przebudowany w latach 1681-1697 według projektu Tylmana z Gameren. Zyskał on wówczas dwa dwupiętro
dcterms:subject
dbkwik:warszawa/property/wikiPageUsesTemplate
abstract
  • [[Plik:Palac_Bruhla.jpg|right|thumb|250px|Pałac Brühla (1939)]] Pałac Brühla – nieistniejący pałac, który znajdował się w Śródmieściu, przy pl. Piłsudskiego 9, ul. Wierzbowej i ul. Fredry. Najstarszym obiektem wzniesionym w tym miejscu był jednopiętrowy pałac wybudowany w latach 1639-1642 dla Jerzego Ossolińskiego – był to czworokątny, piętrowy budynek z dwiema sześciokątnymi, narożnymi wieżyczkami od strony ogrodu, z trzytraktowym rozkładem wnętrz oraz dwukondygnacyjną salą na osi budynku. Następnie poprzez małżeństwo pałac stał się siedzibą starosty sandomierskiego Aleksandra Lubomirskiego, a następnie marszałka wielkiego koronnego Józefa Karola Lubomirskiego. Z jego inicjatywy pałac został przebudowany w latach 1681-1697 według projektu Tylmana z Gameren. Zyskał on wówczas dwa dwupiętrowe alkierze, dobudowane od strony dziedzińca, ozdobione rzeźbami królów we wnękach i zwieńczone stożkowymi dachami, powstały też dwa znacznie większe, dwupiętrowe pawilony od strony ogrodu. Całość rozlokowano w układzie "między dziedzińcem a ogrodem" (entre cour et jardin). Kolejnymi właścicielami pałacu była rodzina Sanguszków, w 1750 roku pałac zakupił minister króla Augusta III, Henryk Brühl, i zlecił kolejną przebudowę, wykonaną przez architektów Joachima Daniela Jaucha oraz Jana Fryderyka Knöbla w latach 1752-1759 w stylu rokoka. W ramach prac korpus główny podwyższono do dwóch pięter i zwieńczono go mansardowym dachem, pałac uzyskał też balkon, zaś wnęki z rzeźbami zastąpiono oknami. Wewnątrz podzielono dotychczas istniejące dwie przestronne sale na mniejsze pomieszczenia. Od strony dziedzińca powstała brama wjazdowa oraz dwie oficyny zamykające dziedziniec, od strony ogrodu gmach główny uzyskał zaś klasycyzującą fasadę. Budowla ta niekiedy uznawana jest za jedną z najbardziej efektownych realizacji późnego baroku w Warszawie. Dnia 29 maja 1787 roku pałac został odkupiony przez Radę Nieustającą za sumę 1 miliona złotych i przekazany na siedzibę ambasady rosyjskiej, w związku z czym pałac przeszedł generalny remont w latach 1787-1788 pod okiem Dominika Merliniego. Natomiast już w czasach zaborów pałac stanowił najpierw siedzibą ambasady francuskiej, potem zaś był rezydencją księcia Konstantego Romanowa. W latach 70. XIX wieku w pałacowych ogrodach wytyczono ul. Pawła Kotzebuego (ob. Fredry), zaś w 1882 roku pałac po raz kolejny przebudowano z przeznaczeniem na siedzibę Centralnego Biura Telegraficznego, z wejściem umieszczonym od ul. Kotzebue (ob. ul. Fredry). W latach 1932-1936 pałac został zaadaptowany na siedzibę Ministerstwa Spraw Zagranicznych według projektu Bohdana Pniewskiego, już w 1932 roku odrestaurowano elewacje pałacowe, którym przywrócono stan z projektów Tylmana z Gameren. Od strony ul. Fredry dobudowano nowe skrzydło oraz rozbudowano prawą oficynę, w której znalazło się mieszkanie ministra Józefa Becka – była ona częściowo inspirowana również zaprojektowaną przez Pniewskiego willą Zalewskich przy ul. Rzymskiej, skąd zapożyczył on motyw klasycznej kolumnady oraz kształt monumentalnych schodów o ciężkiej, pełnej balustradzie. W podziemiach gmachu znalazł się również schron przeciwlotniczy. Przebudowano również wnętrza pałacu, urządzając przestronny westybul z reprezentacyjną, marmurową klatką schodową, która prowadziła do sali bankietowej, w której zastosowano zielone stiukowe ściany i niebieski malowany plafon, co zdaniem współczesnych nie przyniosło szczęśliwego efektu. Detale malarskie wykonywał m.in. Felicjan Szczęsny Kowarski, zaś kandelabry, patery, kraty na grzejniki, świeczniki czy latarnie na podwórzu zaprojektował Henryk Grunwald, a odlano je w zakładzie Braci Łopieńskich. W pokoju jadalnym znalazł się stół wykonany z wielkiego czarnego dębu wydobytego z dna Prypeci. Powtarzającym się motywem w pałacu oraz na jego dziedzińcu był solarny symbol o ośmiu promieniach, znany z elewacji paryskiej wolnomularskiej organizacji "Le Droit Humain". Po pamiętnym przemówieniu Józefa Becka z 5 maja 1939 roku, w którym powiedział, że (my) w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę, na dziedzińcu przed pałacem zebrały się tłumy ludzi, chcące wyrazić poparcie dla słów ministra. Do tłumu wyszedł minister Beck i przemówił: Zdecydowanej polityki zagranicznej nie można prowadzić bez zdecydowanego całego społeczeństwa. [[Plik:Pomnik S. Starzyńskiego Saski.JPG|right|thumb|250px|Pomnik Stefana Starzyńskiego na pozostałościach pałacu Brühla]] Podczas okupacji budynek został zajęty przez władze niemieckie, był siedzibą gubernatora dystryktu warszawskiego w Generalnym Gubernatorstwie, zaś po upadku powstania warszawskiego został wysadzony w powietrze – miało to miejsce najpewniej 18 grudnia 1944 roku. Po wojnie zapadła decyzja o jego nieodbudowaniu, przetrwały jedynie fragmenty betonowych bloków, zaś na jednym z nich od 1981 do 2008 roku znajdował się pomnik Stefana Starzyńskiego. Był jednak słabo eksponowany, wobec czego został przeniesiony na Saską Kępę, przed budynek szkoły podstawowej nr 143 przy ul. Saskiej. Współcześnie pojawiają się propozycje odbudowy pałacu, choć zostały one tymczasowo zarzucone w 2008 roku, to obecnie m.in. stowarzyszenie Saski 2018 forsuje odbudowę pałacu wraz z odbudową sąsiedniego pałacu Saskiego.