| rdfs:comment | - Arvandor is the second root of the World Tree, a sentient astral tree that connects all of the celestial outer planes together. Arvandor is a celestial plane covered in lush forests, massive mountains, perfectly clear streams, placid lakes, and an ocean called the Sparkling Sea, as befitting of the home of the Seldarine. Each one of the Elven patron deities maintains a realm on this plane. None of these realms has a border and each one seamlessly melds into the other with absolutely no discernible borders apparent.
- Arvandor ist eine Domäne der der natürlichen Schönheit und der Magie, welche sogar noch ausgeprägter wie in der Feenwildnis beschrieben zu sein scheint. Alle Götter die hier wohnen, teilen Arvandor miteinander und beanspruchen jeweils separate Gebiete, wobei hier keine klaren Grenzen zu herrschen scheinen. Alle Bewohner sehen dabei Corellon's Palast, den Mondsichelhain, wo er mit seiner Gemahlin Angharradh lebt, als Zentrum Arvandors an. In ganz Arvandor verteilt liegen sieben gewaltige Hügel die mit wunderschönen goldenen Gräsern bedeckt sind. Diese sieben Hügel sind an erster Stelle Gebiete der Exarchen die dort leben und umherwandern.
- Arvandor, the Verdant Isles, is a domain in the Astral Sea. It is a realm of nature, beauty and magic. In many ways, it resembles the Feywilds. The gods Corellon and Sehanine dwell there.
- The Arvandor were a people of eastern Eriador in the second Age.They were tall, dark haired and grey-eyed and possibly related to the Edain of the house of Beor. When Annatar came to Eriador he visited the Arvandor and started to lure some of them to form a dark cult.The Priest-Queen Blogath made herself Ruler of the Arvandor and delved a deep temple as her main seat of power within the Trollshaws.When the Númenóreans started to visit Middle-Earth and made contacts with the Eriadorians they fought these Dark Priests.The Arvandor rose up against their rulers and buried Blogath and some of her followers within her own halls in the Yfelwyd, doomed to become accursed Bloodwights.
- thumb|320px|Arvandor i krainy elfickich bóstw Elfickie bóstwa założyły swoją siedzibę w Arvandorze na Arborei po przybyciu tam eony temu z Ysgardu. Założenie krainy poprzedziła bitwa z bóstwami olbrzymów, które zostały przez Corellona i jego towarzyszy przegnane na ten sam Ysgard. Od tego momentu nic nie stało na przeszkodzie rozwojowi niesamowitej elfiej dziedziny. Hanali Celanil zamieszkuje kryształowy pałac nieziemskiej urody, w środku którego leży zaklęta fontanna, dająca początek zwiększającemu urodę stawowi Wieczne Złoto.
|
| abstract | - Arvandor is the second root of the World Tree, a sentient astral tree that connects all of the celestial outer planes together. Arvandor is a celestial plane covered in lush forests, massive mountains, perfectly clear streams, placid lakes, and an ocean called the Sparkling Sea, as befitting of the home of the Seldarine. Each one of the Elven patron deities maintains a realm on this plane. None of these realms has a border and each one seamlessly melds into the other with absolutely no discernible borders apparent.
- The Arvandor were a people of eastern Eriador in the second Age.They were tall, dark haired and grey-eyed and possibly related to the Edain of the house of Beor. When Annatar came to Eriador he visited the Arvandor and started to lure some of them to form a dark cult.The Priest-Queen Blogath made herself Ruler of the Arvandor and delved a deep temple as her main seat of power within the Trollshaws.When the Númenóreans started to visit Middle-Earth and made contacts with the Eriadorians they fought these Dark Priests.The Arvandor rose up against their rulers and buried Blogath and some of her followers within her own halls in the Yfelwyd, doomed to become accursed Bloodwights. The later fate of the Arvandor is unknown.They might have contributed to the later populance of Rhudaur and Angmar, maybe intermixing with the Noi Trevan and Borians.
- Arvandor ist eine Domäne der der natürlichen Schönheit und der Magie, welche sogar noch ausgeprägter wie in der Feenwildnis beschrieben zu sein scheint. Alle Götter die hier wohnen, teilen Arvandor miteinander und beanspruchen jeweils separate Gebiete, wobei hier keine klaren Grenzen zu herrschen scheinen. Alle Bewohner sehen dabei Corellon's Palast, den Mondsichelhain, wo er mit seiner Gemahlin Angharradh lebt, als Zentrum Arvandors an. In ganz Arvandor verteilt liegen sieben gewaltige Hügel die mit wunderschönen goldenen Gräsern bedeckt sind. Diese sieben Hügel sind an erster Stelle Gebiete der Exarchen die dort leben und umherwandern.
- thumb|320px|Arvandor i krainy elfickich bóstw Elfickie bóstwa założyły swoją siedzibę w Arvandorze na Arborei po przybyciu tam eony temu z Ysgardu. Założenie krainy poprzedziła bitwa z bóstwami olbrzymów, które zostały przez Corellona i jego towarzyszy przegnane na ten sam Ysgard. Od tego momentu nic nie stało na przeszkodzie rozwojowi niesamowitej elfiej dziedziny. Arvandor jest dzikszy i mniej zorganizowany, niż leżący na tej samej warstwie Olimp. Jest tu niewiele typowych dla ludzi siedzib, a jedyne z rzadka spotykane zabudowania to małe kapliczki, kręgi kamieni i niewielkie, ozdobne chaty. Duża część terenu jest porośnięta dziką roślinnością - pnącymi się na niebotyczne wysokości drzewami wszelkich gatunków i pnącymi się poniżej krzewami, zaroślami i cieniolubnymi roślinami. Plemiona elfów, aarakokr a także gigantyczne wiewiórki i nietoperze spędzają całe życie w koronach drzew, nigdy nie schodząc na ziemię. Poruszanie się po ziemi jest zresztą bardzo trudne, gdyż obok nieprzebytych zarośli na drodze stają pnie i korzenie zwalonych drzew, wśród których gnieżdżą się pająki, ettercapy i inne drapieżniki. Pomiędzy lasami wykwitają porośnięte kwieciem i oświetlone jasnym słońcem polany. W takich miejscach często znajdują się portale, z których najbardziej znane jest miasto-brama Ingmar Brook, prowadzące do Ysgardu. Gdzieniegdzie wśród lasów można dostrzec gigantyczne ruiny dawnych twierdz olbrzymów, teraz porzuconych, zarośniętych i murszejących. thumb|300px|Pradziadek Dąb W Arvandorze nie ma typowych miast, są głównie zamieszkałe polany, zagajniki i drzewa. Pradziadek Dąb (ang. Grandfather Oak) to najstarsze i największe z mieszkalnych drzew. W jego korzeniach znalazły schronienie całe wioski a jeden liść jest w stanie utrzymać wagę dwunastu elfów. Rozmaite szczepy zamieszkują górne rejony korony i zagłębienia w miejscach, gdzie gałęzie wychodzą z pnia. W wielkiej kotlinie pomiędzy dwoma korzeniami leży kaplica Labelasa Enoretha. Większość schronień zbudowana jest z martwego drewna, a niektóre z nich przez lata zarosły żywym ciałem Dębu, tworząc coś w rodzaju dziupli. Pień i gałęzie porośnięte są winoroślą i krzewami, stanowiącymi źródło pożywienia dla mieszkańców. Woda, ziemia i próchno są wciągane po pniu na szczyt drzewa - do tej ciężkiej pracy wykorzystuje się więźniów i nierozważnych gości. Oprócz tego woda pozyskiwana jest z rosy i deszczówki. Rozpalanie ognia dozwolone jest tylko na specjalnie do tego celu przetransportowanych głazach, natomiast światło w nocy zapewnia złota, delikatna aura magiczna drzewa. Opiekunem Pradziadka jest prastary, jednoręki drzewiec o imieniu Mech w Jego Korzeniach, Wiatr w Jego Liściach, znany ze swej metodyczności i powolności. Gdy potrzeba szybszego działania, najlepiej zwrócić się do półelfa Trillamira Evensonga, również cieszącego się dużym poważaniem wśród mieszkańców. Żyjące w korzeniach Dębu plemię szarych elfów podlega królowi Labelasowi Thenorean. Jego ludzie są cenionymi doradcami na elfich dworach, a kapłani służą jako obrońcy Dębu przed ewentualnymi napastnikami i nieustannie patrolują tereny u podnóża drzewa. Pradziadek Dąb słynie ze swoich drewnianych rzeźb. Największym artystą jest sędziwy elf Drewnomistrz Morellian, tworzący tylko jedną rzeźbę rocznie. Jego uczennicą jest dziwna blada elfka Pomeriel z Birch. Trzeba tu jeszcze wspomnieć o porzuconych warsztatach tkackich, w których wyznawcy Lolth przed jej wygnaniem tworzyli pajęczy jedwab. Obecnie jest to ponure miejsce, w które nikt się nie zapuszcza. Blade Drzewo (ang. Pale Tree), wyróżniające się bielą swej kory pośród zielonego otoczenia, leży w centrum domeny Solonora, składającej się z gęstych lasów i bystrych strumieni. Elfy uważają, że Drzewo ma moce mistyczne, lecznicze a nawet wzmagające potencję a jego liście są cenionym materiałem na wianki i bukiety. Hanali Celanil zamieszkuje kryształowy pałac nieziemskiej urody, w środku którego leży zaklęta fontanna, dająca początek zwiększającemu urodę stawowi Wieczne Złoto. Korzeń Yggdrasila wystaje z ziemi w niższym, mroczniejszym zakątku krainy, w pobliżu osady ratatosków i elfów. Osada i odnoga noszą nazwę Gnarl i są miejscem zamieszkania Erevana Ilesere. Jest to popularny szlak podróżników do Alfheimu na Ysgardzie. Gaj Lolth to ciche miejsce pełne martwych roślin, wypalonych kikutów pni i wywróconych z korzeniami gigantycznych drzew. W jego środku toczy się leniwie błotnisty, trujący strumień. Ze zwierząt mieszkają tu tylko olbrzymie pająki a na miejscu pradawnej rzezi zwolenników Lolth błąkają się banshee. W pobliżu Gaju znajduje się portal do miasta Sylvania na Zewnętrzu. Ryczące Wrota to połączenie z Ziemiami Bestii, które zaczyna się w wąskim wąwozie w Arvandorze a kończy w zagajniku pełnym kolczastych baobabów na drugim planie. Iskrzące Morze, oblewające granice Arvandoru to domena Sashelasa z Głębin, zamieszkana przez elfy wodne i delfiny. Tu znajduje się brama do drugiej warstwy Arborei, ukryta w kryształowym pałacu głęboko pod powierzchnią fal.
- Arvandor, the Verdant Isles, is a domain in the Astral Sea. It is a realm of nature, beauty and magic. In many ways, it resembles the Feywilds. The gods Corellon and Sehanine dwell there.
|
