| rdfs:comment | - Zawsze trzymałem mój router WIFI na półce w moim pokoju, po to, by zawsze mieć dobre połączenie z internetem. Posiadał zielone, mrugające światełko, które włączało się i wyłączało w odpowiednim rytmicznym ciągu, oznajmiając mi, że nadal pracuje. Nigdy zbytnio się tym nie przejmowałem. Kiedy kładłem się spać, to światło było niczym lampka nocna, dzięki której mogłem rozejrzeć się po pokoju. Autor: jaredc48 Źródło: Green means safe right? Tłumacz: Mars the Rabbit (Tu możesz się pożalić) 04:45, paź 21, 2016 (UTC) Kategoria:Opowiadania
|
| abstract | - Zawsze trzymałem mój router WIFI na półce w moim pokoju, po to, by zawsze mieć dobre połączenie z internetem. Posiadał zielone, mrugające światełko, które włączało się i wyłączało w odpowiednim rytmicznym ciągu, oznajmiając mi, że nadal pracuje. Nigdy zbytnio się tym nie przejmowałem. Kiedy kładłem się spać, to światło było niczym lampka nocna, dzięki której mogłem rozejrzeć się po pokoju. Od paru dni nie wiem, co się dzieje z tym urządzeniem. Wieczorami, wydaje się ściemniać światło. Sprawdzałem go za dnia i wyglądało na to, że ma nadal tą samą jasność, ale gdy tylko zasłoniłem okna i zgasiłem światło w pokoju, ono się przyciemniło. Kolejną dziwną rzeczą jest to, że przestaje rytmicznie mrugać, gdy tylko nastanie ciemność. Po prostu zostaje stała zieleń i czasami wydaje się wydawać dziwne, burczące dźwięki, ale to prawdopodobnie dlatego, że nigdy go nie czyściłem, przez co robi się już stary. Wciąż działa prawidłowo, tylko te światła przechodzące na stały kolor zielony, kiedy jest ciemno. Zastanawiam się nad oddaniem go do przeglądu, ale nie jestem pewien czy powinienem prowadzić. Koniec końców, nadal jestem daltonistą. Autor: jaredc48 Źródło: Green means safe right? Tłumacz: Mars the Rabbit (Tu możesz się pożalić) 04:45, paź 21, 2016 (UTC) Kategoria:Opowiadania
|
