PropertyValue
rdfs:label
  • Zjadaczka Serc
rdfs:comment
  • Leila jak co dzień wstała i ubrała się. Rozczesała swoje długie, brązowe włosy i związała je w kok. W mieście było niebezpiecznie, więc pomiędzy warstwy ubrań schowała nożyk. Dziewczyna wyszła z domu. Miała iść do sklepu i kupić coś do jedzenia. Na ulicach było pełno ciał. Wszędzie czuć było smród gnijącego mięsa. Odwróciła się i pobiegła najszybciej jak mogła, żeby tego nie widzieć. Dotarła do miejsca, w którym kiedyś była jej szkoła. Zatrzymała się na chwilę. Widziała jak z gruzów budynku wyciągają kolejne zwłoki. Zaczęła płakać. Podszedł do niej młody mężczyzna: - Czemu płaczesz? -
dcterms:subject
abstract
  • Leila jak co dzień wstała i ubrała się. Rozczesała swoje długie, brązowe włosy i związała je w kok. W mieście było niebezpiecznie, więc pomiędzy warstwy ubrań schowała nożyk. Dziewczyna wyszła z domu. Miała iść do sklepu i kupić coś do jedzenia. Na ulicach było pełno ciał. Wszędzie czuć było smród gnijącego mięsa. Odwróciła się i pobiegła najszybciej jak mogła, żeby tego nie widzieć. Dotarła do miejsca, w którym kiedyś była jej szkoła. Zatrzymała się na chwilę. Widziała jak z gruzów budynku wyciągają kolejne zwłoki. Zaczęła płakać. Podszedł do niej młody mężczyzna: - Czemu płaczesz? - - Nie widzisz co zrobili z moją szkołą? Miałam lekcje, kiedy ją zbombardowali! Z całej mojej klasy przeżyły tylko cztery osoby! - - Chodź ze mną, dam ci jedzenie i trochę leków. - Nie za bardzo ufała temu człowiekowi, ale trwała wojna, a ona potrzebowała jedzenia. Dotarli do jego kryjówki. Dał dziewczynie to, czego potrzebowała i odprowadził ją przed zgliszcza szkoły. Już wracała do domu, kiedy ktoś wsadził jej worek na głowę i związał jaj nadgarstki. Poczuła jak co najmniej dwie osoby unoszą ją do góry. Po około piętnastu minutach drogi wreszcie zdjęli jej worek z głowy. Znajdowali się w jakiejś piwnicy. Trójka mężczyzn patrzyła na nią z drugiego końca pokoju. - Zdejmuj wszystkie ubrania! Bieliznę możesz zostawić. - Krzyknął jeden z facetów. Zrobiła tak, jak jej kazali, a nożyk, który miał ze sobą schowała do stanika. Miał osłonkę, więc nie mógł jej zranić. Jako ubranie dali jej kawałek jakiegoś materiału z wyciętą dziurą na głowę i sznurek. Materiał był przezroczysty i wszystko było przez niego widać. Założyła to na siebie, a oni zaprowadzili ją do innego pokoju. Jej kostki i nadgarstki zakuli w kajdany przyczepione łańcuchem do ściany. Przez następnych kilka dni przychodzili do niej i ją bili, gwałcili, torturowali. W tym czasie dostawała tylko jeden posiłek dziennie. Była tak zmęczona, że nie miała siły się stawiać, a pod kajdanami jej skóra była zdarta do krwi. W końcu Leila miała dosyć. Wyjęła ze stanika nóż, zdjęła osłonkę i zrobiła sobie głęboką ranę na lewym przedramieniu. Potem położyła się na ziemi i wbiła sobie nóż w serce. Kiedy mężczyźni przyszli do jej celi, zastali ją w kałuży krwi. Nie oddychała. Była martwa. - Musimy ją pochować. Zrobimy to dzisiaj w nocy. - Tak zrobili. Dziewczyna została złożona do grobu w szarej sukience, w której nie było widać rany w klatce piersiowej i chuście na głowie. Kilka tygodni później trzech mężczyzn przechadzało się ulicami opustoszałego miasta. Rozmawiali o swojej ofierze. Nagle przed nimi pojawiła się widmowa postać. Szła w ich stronę. Skórę i włosy miała białe jak mleko. Jej źrenice i tęczówki były jasnoszare. Tylko usta miała czarne. Ubrana była w szarą sukienkę, na którą miała narzuconą białą, przeźroczystą płachtę materiału, przewiązaną w pasie. Na głowie miała czarnofioletową chustę. Na jej nienaturalnie długich palcach zamiast paznokci były metalowe ostrza. Podeszła do tych drani po czym ich dotknęła. Zostali sparaliżowani, ale zachowali świadomość. Każdemu po kolei wbijała w klatkę piersiową swoje szpony i wyciągała ich serca, a potem je zjadała. Jedyna osoba, która widziała tą sytuację powiedziała, że widziała tą postać jeszcze raz. Miało to miejsce chwilę po morderstwie małej dziewczynki. Od tamtej pory krąży legenda, że jeśli jakaś dziewczynka zostanie zabita, to duch Leili, nazywany "Zjadaczką Serc" lub "Wyjadaczką", przyjdzie do mordercy i zje jego serce. Kategoria:Opowiadania