| rdfs:comment | - Witaj. Może mnie nie znasz, lecz ja znam Cię od dawna. Ale dopiero dzisiaj postanowiłem Ci się przedstawić. Jesteś jednak pewien, że na pewno mnie nie kojarzysz? Podpowiem Ci: nie przez przypadek zacząłeś ostatnio miewać naprawdę ciekawe sny. W każdym z nich pojawiała się bliska Ci osoba. W każdym z nich ta osoba umierała, śmiercią gwałtowną i wyjątkowo brutalną. Traciła przy tym oczy, ręce nogi, głowę... Budziłeś się zlany potem, i starałeś się o tym nie myśleć. Będę Cię strzec, stanę się Twoim stróżem. Dam Ci siłę, nikt Cię nie pokona. Będziesz wiódł wspaniałe życie pełne przyjemności.
|
| abstract | - Witaj. Może mnie nie znasz, lecz ja znam Cię od dawna. Ale dopiero dzisiaj postanowiłem Ci się przedstawić. Jesteś jednak pewien, że na pewno mnie nie kojarzysz? Podpowiem Ci: nie przez przypadek zacząłeś ostatnio miewać naprawdę ciekawe sny. W każdym z nich pojawiała się bliska Ci osoba. W każdym z nich ta osoba umierała, śmiercią gwałtowną i wyjątkowo brutalną. Traciła przy tym oczy, ręce nogi, głowę... Budziłeś się zlany potem, i starałeś się o tym nie myśleć. Ale przede mną nie ukryjesz, że Ci się to podobało. Nie martw się, mi też. Dlatego właśnie to ciebie przyszedłem odwiedzić. Powinieneś się cieszyć. Jesteś wyjątkowy. Mam dla Ciebie propozycję. Pozwolę Ci realizować twoje sny. Dodatkowo będę podsuwać ci coraz lepsze pomysły. Propozycja nie do odrzucenia, zgodzisz się? Będę Cię strzec, stanę się Twoim stróżem. Dam Ci siłę, nikt Cię nie pokona. Będziesz wiódł wspaniałe życie pełne przyjemności. Widzę jednak, że się wahasz. Cóż, chyba najwyższy czas poinformować Cię o konsekwencjach odmówienia mi. Bowiem nawet wtedy, gdy nie wyrazisz zgody, ja zostanę z Tobą. Będę w twoich snach, całe życie będę Ci przypominał o możliwości wolności, której nie wykorzystałeś. Rozpacz będzie Cię zżerała kawałek po kawałku. Wizje będą coraz paskudniejsze, a Ty zatracisz się w swojej paranoi. Nie pozbędziesz się mnie. Nie jestem potworem spod łóżka, Boogeymanem czającym się w szafie. Nie przepłoszysz mnie lampką nocną. Bo ja mieszkam w Twojej głowie. To co – zaczynamy zabawę? Kategoria:Opowiadania
|
