PropertyValue
rdfs:label
  • Sufler
rdfs:comment
  • Sufler - dział zawierający solucje i poradniki do gier. Przez pewien czas w tym dziale umieszczane były również tipsy. [[Kategoria:Działy cda]
  • Witajcie wszyscy. Postanowiłam przedstawić wam fragment listu mojej przyjaciółki Lisy sprzed ponad 20 lat. Wcześniej nie wydawał mi się dziwny. Lisę spotykały różne dziwne rzeczy. Kochała mi je opowiadać... W każdym razie treść zwróciła moją uwagę po usłyszeniu plotek z wioski Lisy, którą ostatnio postanowiłam odwiedzić. Coś o młodzieńcu ubranym w płaszcz i maskę oraz o zaginięciach i dziwnym zachowaniu ludzi. Niektórzy twierdzą, że ktoś ich woła i mówi do nich przy najzwyklejszych, codziennych czynnościach. Zauważyłam powiązanie tej postaci z kolegą Lisy. Oto fragment listu:
dcterms:subject
abstract
  • Sufler - dział zawierający solucje i poradniki do gier. Przez pewien czas w tym dziale umieszczane były również tipsy. [[Kategoria:Działy cda]
  • Witajcie wszyscy. Postanowiłam przedstawić wam fragment listu mojej przyjaciółki Lisy sprzed ponad 20 lat. Wcześniej nie wydawał mi się dziwny. Lisę spotykały różne dziwne rzeczy. Kochała mi je opowiadać... W każdym razie treść zwróciła moją uwagę po usłyszeniu plotek z wioski Lisy, którą ostatnio postanowiłam odwiedzić. Coś o młodzieńcu ubranym w płaszcz i maskę oraz o zaginięciach i dziwnym zachowaniu ludzi. Niektórzy twierdzą, że ktoś ich woła i mówi do nich przy najzwyklejszych, codziennych czynnościach. Zauważyłam powiązanie tej postaci z kolegą Lisy. Oto fragment listu: A to fragment następnego: Potem Lisa zaginęła, już nigdy nie dostałam od niej listu. Parę dni temu spytałam ludzi o tę plotki o zaginięciach. Wszyscy mówili o mężczyźnie, albo chłopcu którego nazywali Sufler.Jego opis kojarzy mi się trochę ze średniowieczem, a konkretnie ze szlachtą. Jest ubrany w czerwony płaszcz, długi aż do ziemi przyozdobiony w różne złote guziki i klamry, a na twarzy ma maskę... taką, jaką opisała w liście Lisa. Twarz marionetki, bez nosa, emocji, biała z paroma małymi, abstrakcyjnymi wzorami, a jej dolną część stanowi ludzka szczęka. Chłopaka można czasami zobaczyć w lesie, a niekiedy jak śledzi kogoś. Podobno mówi do niego, jakby dawał swoje rady, podpowiadał. Powtarza o spokoju, który czeka ich w lesie. Osoby, które z nim widziano stają się agresywne i przejawiaj skłonności samobójcze. Większość potem ucieka i nikt ich już nie odnajduje. Rozmawiałam także z kobietą, która uważa, że widziała go, jak stał w drzwiach jej pokoju. Powtarzał datę jej śmierci. Nie czuję się już bezpiecznie. Dowiem się jeszcze trochę i wyjeżdżam stąd. Nie ma czasu, muszę wyjechać już dziś! W nocy stał zaraz za moim oknem! Mówił coś, ale nie słyszałam wyraźnie. Na pewno chce mnie zaprowadzić do lasu, czuję to! Zauważyłam też coś między drzewami. Wyglądało na człowieka, ale było nienaturalnie wysokie. I nie miało twarzy! Stało tam i po prostu się patrzyło! Tu nie jest bezpiecznie dla nikogo! Niemożliwe, że pociągi dzisiaj nie kursują. To musi być czyjaś spawka! Ktoś nie chce, bym wyjechała. Zostawia mnie na pożarcie tym potworom z lasu. Tej nocy zamknę szczelnie okna i drzwi. Nie będą mogły wejść. Czy on na pewno kłamie? Mówi, że tam jest bezpieczniej. Może ma rację, może w środku tego lasu jest raj dla ludzi? Nikt przecież tego nie sprawdzał. Postanowiłam zaryzykować, idę. Jeśli zginę albo trafię do raju już pewnie nic nie napiszę. Dla was pozostanie to zagadką. Przepraszam. Żegnajcie. Kategoria:Opowiadania Kategoria:Legendy miejskie