Historia | - - A masz! - krzyknął Crasher krzyżując swój miecz świetlny z mieczem Klementyny - A masz ty cholipo!
Pojedynek trwał już jakieś 2 godziny. Oboje byli spoceni i wycieńczeni. Walka się ciążyła, ciążyła i ciążyła.... Zdawało się, iż wygra Crasher, i w galaktyce nigdy nie zapanuje spokój.... Klementyna obawiała się właśnie tego. W końcu, zmęczona padła na ziemię. Jej rywal podniósł swoją broń ku górze, by przeszyć jej lekkie, owadzie ciało.... jednym machnięciem odciął jej jedno ze skrzydeł. Przeraźliwy pisk rozległ się nie tylko w Kywalker, ale i na całej Dantooine.
Klementyna przewróciła się i poczuła miecz świetlny przy twarzy.... "To jest już koniec" - pomyślała.... bała się. Nagle wpadła jej do łepetynki świetna myśl. Kopnęła Crashera w nogę, a ten się przewrócił. W tym samym czasie podbiegła do starego myśliwca dżedajów i ruszyła w kosmos.
Crasher nie dał jednak za wygraną. Wsiadł do swojego super-myśliwca i wyruszył w pogoni za nią. Doganiał ją....
- Jesteś moja! - krzyknął i otworzył ogień. Statek Klementyny został zestrzelony i spadł na pobliską planetę stworzoną wiele lat wcześniej przez JJ Abramsa - Jakku.
Walka trwała jeszcze 7 godzin. Oboje byli przemęczeni, nie wiedzieli co zrobić....
Pojedynek przeniósł się na pustynny-ścigacz, taki sam, jakiego używał kiedyś Jabba. Klementyna zdawała się wygrywać. Crasher, stojąc na krawędzi pojazdu - odepchnął zam pomocą Mocy rywalkę. Jej miecz świetlny wpadł do jamy sarlacca. Trzymając się ostatnimi siłami mięśni dyndała nad potworem. Spojrzała ze smutną twarzą na dawnego przyjaciela.
- Możesz jeszcze uratować swój żywot.... - oznajmił Crasher - przyłącz się do mnie, a razem będziemy władać galaktyką!
- Nigdy w życiu! - krzyknęła - Wolę zginąć, niż przyłączyć się do ciebie! - to powiedziawszy, puściła się w kierunku sarlacca. Jej ciało zostało pochłonięte w jamie bestii. Jedno ze skrzydeł było widoczne, w momencie połknięcia przez stwora.
Crasher uśmiechnął się, a wiedząc, iż jest teraz jedynym władcą galaktyki, zrzucił swój miecz w jego podziemną jaskinię....
Nagle rozległ się huk! Nadleciał Sokół Millenium, i strzelił w pustynny speeder. Crasherowi w ostatniej chwili udało się ewakuować. Patrzył, jak transportowiec ląduje, a z niego wychodzą Gucio z Kywalker, Krowa Agata i Leia Juniorka.
- To jeszcze nie koniec! - rozległ się głos Gucia.
(Ciąg dalszy nastąpi w sezonie trzecim, Nowszych Opowieściach z Kywalker)
|