PropertyValue
rdf:type
rdfs:label
  • Zmięta notatka
rdfs:comment
  • Pewnie znalazłeś wiadomość, o której ci mówiłem, stary przyjacielu. Długo podróżowaliśmy razem i tylko tobie powierzę pierścień i moją historię. Wiedziałem, że włażenie do domu czarodzieja przez okno to błąd, ale nagroda za ten pierścień była zbyt kusząca, by z niej zrezygnować. Mówili, że jest wart tysiące smoków... dość, by wyżyć spokojnie przez jakiś czas i przeczekać, aż pogoń da za wygraną. Powiedzieli też, że Ortharzela nie ma w mieście -- że jest na spotkaniu magów czy czymś takim. G.S. Kategoria:Oblivion: Listy
dcterms:subject
dbkwik:pl.elder-scrolls/property/wikiPageUsesTemplate
dbkwik:pl.elderscrolls/property/wikiPageUsesTemplate
abstract
  • Pewnie znalazłeś wiadomość, o której ci mówiłem, stary przyjacielu. Długo podróżowaliśmy razem i tylko tobie powierzę pierścień i moją historię. Wiedziałem, że włażenie do domu czarodzieja przez okno to błąd, ale nagroda za ten pierścień była zbyt kusząca, by z niej zrezygnować. Mówili, że jest wart tysiące smoków... dość, by wyżyć spokojnie przez jakiś czas i przeczekać, aż pogoń da za wygraną. Powiedzieli też, że Ortharzela nie ma w mieście -- że jest na spotkaniu magów czy czymś takim. Mylili się w obu przypadkach. Myślałby kto, że po tylu latach w tym fachu przywyknę do radzenia sobie z niespodziewanymi okolicznościami. Ale próbowałem opchnąć pierścień w całym Cyrodiil i nikt nie chciał go nawet tknąć. Co gorsza, Ortharzel cały czas następował mi na pięty. Musiałem pociągnąć za liczne sznurki, by pozostać o krok przed nim. Zdecydowałem się zwiać na północ, do Skyrim. Gdy przekraczałem Jeralle, mag w końcu mnie dopadł. Dwie kule ogniste później toczyłem się w dolinę stromym, ośnieżonym zboczem. Nie mam pojęcia, gdzie jestem, ale są tu ruiny jakiegoś starego fortu. Na szczęście ten pies gończy nie zszedł tu za mną; mam nadzieję, że uznał, że zginąłem. Zamierzam zachomikować pierścień w tej dolinie, dotrzeć do Skyrim i wrócić później, kiedy będzie bezpieczniej. Skorzystałem z paru znalezionych w ruinach starych skrzyń, żeby się upewnić, że nikt nie natknie się na pierścień przypadkiem; sam wiesz, klucz do klucza, nie raz i nie dwa tak robiliśmy. Jeśli nie dotrę z powrotem i jeśli to czytasz, pierścień jest twój, przyjacielu. Wykorzystaj go dobrze i pamiętaj o mnie. G.S. Kategoria:Oblivion: Listy